Tak Beata Sadowska walczy z osobami, które nie sprzątają po psach

2017-05-29 17:12

Beata Sadowska przywiązuje ogromną wagę do czystości środowiska. Zdeklarowana przeciwniczka śmiecenia nie pozostaje obojętna na osoby, które nie sprzatają po swoich psach. "Podchodzę to takiej osoby i pytam: czy pani nie spuszcza po sobie wody?"

Pomoc Mierzona Kilometrami. Milion złotych dla dzieci!

i

Autor: metriały promocyjne

Beata Sadowska znana jest z promowania zdrowego trybu życia. Jak widać, dziennikarka równie wielką wagę przykłada do czystości środowiska. Wzięła ona udział w Dzień Dobry TVN, gdzie odbyła się rozmowa na temat sprzątania po swoich psach oraz przestrzeni publicznej. Sadowska była bardzo pobudzona dyskusją. Według niej, Polacy nie szanują przestrzeni publicznej, co jest pokłosiem komuny w Polsce. - To co jest publiczne to trzeba to wykorzystać, wydoić, nie dbać o to, bo to jest niczyje, do granicy naszego ogródka. -

Potrafię pobiec za kimś, wiem, to śmiesznie wygląda. Jak widzę, że ktoś idzie z psem, elegancko ubrany, udaje, że tego nie widzi. Podchodzę to takiej osoby i pytam: czy pani nie spuszcza po sobie wody? To jest totalny brak wychowania, to się wynosi z domu. - mówi Beata Sadowska. - Mieszkam na Saskiej Kępie, ogródki są zadbane, ale za płotami psie kupy na porządku dziennym. Nie wyobrażam sobie, że nie sprzątam kupy po swoim psie. Moj syn jak wyrzuci papierek to mówię zanieś to do kosza. Nie wyrzucam papierków na ulice. - żali się w dyskusji.

Szanujecie taką postawę?

ZOBACZ: Magda Gessler miała bolesny UPADEK [WIDEO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki