Ilona Łepkowska z partnerem relaksują się w Sopocie
Pierwsze scenariusze tworzyła już na początku lat 80. To Ilona Łepkowska dała życie bohaterom "M jak miłość", "Klanu" czy "Na dobre i na złe". Nie sposób nie wspomnieć o kultowych filmach "Kogel-mogel", "Komedii małżeńskiej" i "Och, Karol". Nic dziwnego, że dziś scenarzystka głośno mówi o tym, że należy jej się odpoczynek.
Proszę pamiętać, że jestem już od kilku lat na emeryturze. Skończyłam siedemdziesiąt lat, muszę zwolnić
- powiedziała nam, gdy zapytaliśmy ją o plany zawodowe.
NIE PRZEGAP: Ilona Łepkowska: "Klan" i "M jak miłość" powinny się już skończyć! WYWIAD
By zaczerpnąć świeżego powietrza pełnego jodu, gwiazda wybrała się z partnerem - architektem i politykiem Czesławem Bieleckim (76 l.) - do Sopotu. Tam długo spacerowali z ukochanym pieskiem o imieniu Bingo - pięknisiem rasy labradoodle. Czworonogi tej rasy są idealnymi towarzyszami człowieka, mają dobrą intuicję i wyczuwają jego nastrój. Są łagodne dla dzieci i innych zwierząt. Gdy Łepkowska go kupiła, srogo tłumaczyła się w sieci, dlaczego wybrała psa z hodowli.
Wspieram schroniska, sponsoruję często chore kundelki. Ale nie mam w swoim życiu przestrzeni na pieska, który może mieć poważne problemy behawioralne lub zdrowotne. (...) Mamy na wsi wspólny dom z dziećmi, przyjeżdża trzyletni wnuk, za rok raczkować po podłodze będzie wnuczka. Więc i z tego powodu chciałam psa, który będzie bardziej przewidywalny. A labradoodle podobają mi się od czasu, gdy spotkałam jednego w kawiarni niedaleko domu
- wyjaśniła.
ZOBACZ TAKŻE: Ilona Łepkowska ostro o Hance Mostowiak: "Była straszliwą suką!". Ujawnia prawdę o "M jak miłość"
Podczas spaceru pies musiał załatwić swoje potrzeby. Ale Ilona Łepkowska była na to przygotowana. Miała w torebce woreczki na psie odchody. Od razu posprzątała po swoim pupilu, dając świetny przykład innym.
Zobaczcie w naszej galerii, jak odpoczywa Ilona Łepkowska na emeryturze. Tylko pozazdrościć?