Jak donosi "Fakt" w Maseraku po prostu się zagotowało. Zupełnie nie spodziewał się, że porażka przyjdzie już na samym początku.
"Przed kamerami Maserak zachował fason. Upust swoim emocjom dał dopiero za kulisami. Jak mówi nasz informator, tancerz był bliski wpadnięcia w furię. Porażka nie tylko podrażniła jego ambicję, ale i mocno uderzy go po kieszeni. Każdy odcinek oznaczał dla niego kilka tysięcy złotych, które mógłby włożyć w szkołę tańca" - czytamy w dzienniku.
Przeczytaj koniecznie: Dlaczego Rafał Maserak odpadł z Tańca z gwiazdami? ZDJĘCIA!
Jakie będą więc dalsze ruchy Maseraka? Tego na razie nie sposób przewidzieć. Na pewno, jeśli wciąż marzy o otwarciu własnej szkoły tańca, musi znaleźć odpowiednie fundusze.
Życzymy powodzenia.