"The Crown" już na Netflix. Książę Karol wściekły na to, jak pokazano jego związek z Dianą

2020-11-15 21:00

Od kilku godzin na platformie Netflix dostępny jest czwarty sezon serialu "The Crown" o brytyjskiej rodzinie królewskiej. Spora część fabuły skupia się wokół nieudanego małżeństwa Karola (Josh O'Connor) i Diany (Emma Corrin). Jak donoszą brytyjskie media, pałac Buckingham jest oburzony sposobem sposobem w jaki została ona przedstawiona...

The Crown już na Netflix!

i

Autor: Akpa/Instagram The Crown już na Netflix!

Fani serialu "The Crown" długo czekali na ten dzień - 15 listopada zadebiutował nowy sezon popularnego na całym świecie serialu. Fabuła nowych odcinków skupia się na latach 80-tych ubiegłego wieku, kiedy to w rodzinie Królewskiej pojawiła się Diana. Jej małżeństwo z Karolem od początku budziło mnóstwo emocji, pełne jest także tajemnic, które być może już nigdy nie ujrzą światła dziennego. Twórcy serialu przedstawili ich uczucie w sposób, który nie spodobał się nie tylko księciu Karolowi, ale i jego rodzinie.

"Niektórzy z najbliższych współpracowników księcia oskarżają streamingowego giganta o wykorzystywanie bolesnych przejść rodziny królewskiej dla zysku oraz prezentowanie fikcji jako faktu" - głosi "Daily Mail" cytowany przez WP.pl.

Nie wiadomo, co dokładnie rodzina Królewska ma na myśli. W serialu pokazane są: bulimia Diany i niewierność Karola, który tak naprawdę nigdy nie przestał kochać swojej pierwszej miłości - Camilli Parker Bowles (w tej roli Emerald Fennell). Nie są to więc żadne tajemnice.

Jak podaje WP: "Ponoć doszło do bezprecedensowej sytuacji, w której pracownicy administracji królowej mieli dążyć do oczerniania >>The Crown<< i zrównania z ziemią".

A może to tylko reklama dla serialu?

Złote Globy - wyniki, lista zwycięzców, kto wygrał? Jest POLSKI AKCENT

„Królowa życia” przepuściła w kasynie majątek

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki