To okropnie smutne, jak przyjaciółka Katarzyny Dowbor ją potraktowała. Nóż w plecy! Zrobiła to publicznie

Katarzyna Dowbor (64 l.) po dziesięciu latach prowadzenia programu "Nasz nowy dom" została od niego odsunięta przez telewizję Polsat. W specjalnym wywiadzie dla "Super Expressu" opowiedziała o kulisach zwolnienia, ale też o swoich planach i odczuciach związanych z całą tą sytuacją. Tymczasem okazuje się, że przyjaciółka Katarzyny Dowbor potraktowała ją w okropny sposób. Można nawet powiedzieć, że wbiła jej nóż w plecy! Kobieta zrobiła to publicznie, aż się smutno człowiekowi robi.

Katarzyna Dowbor przeszła poważną operację

i

Autor: AKPA/Baranowski Katarzyna Dowbor przeszła poważną operację

Katarzyna Dowbor to ikona polskiego show biznesu. Przez 30 lat pracowała w Telewizji Polskiej, później kolejne 10 lat przepracowała w stacji Polsat. Niestety, ku zaskoczeniu fanów, Edward Miszczak postanowił jej podziękować i zwolnił z prowadzenia formatu "Nasz nowy dom". Jej miejsce ma teraz zająć aktorka Elżbieta Romanowska. Katarzyna Dowbor była twarzą programu, który cieszył się ogromną popularnością, więc ta decyzja tym bardziej okazała się dużym zaskoczeniem i odbiła się szerokim echem w mediach. W doniesieniach pojawiały się kolejne wątki, aż w końcu Dowbor postanowiła w pierwszym wywiadzie wideo opowiedzieć o wszelkich kulisach. Zrobiła to przed kamerami "Super Expressu", w rozmowie z naszą dziennikarką Moniką Tumińską. Podczas rozmowy wyszło między innymi na jaw, jak przyjaciółka Dowbor ją potraktowała. Okropnie smutne! Wbiła jej nóż w plecy i to w dodatku publicznie.

To okropnie smutne, jak przyjaciółka Katarzyny Dowbor ją potraktowała. Nóż w plecy! Zrobiła to publicznie

Katarzyna Dowbor podczas rozmowy z Moniką Tumińską wróciła wspomnieniami między innymi do wydarzenia "Telekamery 2023", podczas którego program "Nasz nowy dom", prowadzony przez Dowbor od dziesięciu lat, otrzymał nagrodę. Samej prowadzącej jednak nie zaproszono, bo przed rozdaniem nagród została już zwolniona. Ale bardziej od tego dziennikarkę zabolało to, co stało się na scenie, gdy przedstawiciele programu odbierali nagrodę.

- Ja nie musiałam tego odbierać, nie musiałam tam być. Nagrodę odbierały jednak osoby z produkcji, które mnie doskonale znały i które ze mną pracowały. Jedna z tych osób zresztą pracowała ze mną przez te dziesięć lat. Wydawało mi się, że jesteśmy zaprzyjaźnione... - powiedziała Katarzyna Dowbor, wyraźnie zasmuconym głosem. - Wystarczyłoby to jedno zdanie: "Kasiu, dziękujemy za te dziesięć lat. To też dla ciebie". "Też", bo to jest nagroda dla produkcji, producenta, budowlańców, architektów, kierowników produkcji, operatorów. Dla nich wszystkich, 40 osób pracujących przy programie. Ja też w tych osobach byłam. Kompletne pominięcie mnie, zwłaszcza w tej sytuacji, było dla mnie przykre - dodała.

Dalej była prowadząca "Nasz nowy dom" przyznała, że życie zweryfikowało prawdziwe przyjaźnie, bo z drugiej strony bardzo wiele osób współpracujących z Katarzyną Dowbor przy programie odezwało się do niej. Zasypali ją pozytywnymi słowami i wyrażali smutek, że w taki sposób ją potraktowało. Zachęcamy do obejrzenia całego wywiadu z Katarzyną Dowbor w "Super Expressie".

Zobacz również galerię: Tak mieszka Katarzyna Dowbor

Sonda
Będziesz tęsknić za Katarzyną Dowbor?
Katarzyna Dowbor w pierwszym wywiadzie telewizyjnym
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki