TVP przeprasza Monikę Olejnik. Dziennikarka wygrała proces, jest oświadczenie

2024-01-26 16:08

Monika Olejnik doczekała się przeprosin ze strony TVP za naruszenie jej dóbr osobistych - podają Wirtualne Media. Dziennikarka TVN doczekała się oświadczenia po miesiącach zwłoki. Chodzi o głośną sprawę dotyczącą "podejrzanych okoliczności reprywatyzacji kamienic w Warszawie". Monika Olejnik, jak sama wyjawiła, nie została nawet poproszona o odniesienie się do sprawy.

Monika Olejnik

i

Autor: AKPA

Monika Olejnik doczekała się przeprosin ze strony TVP, ale musiało dojść do zmiany władzy w mediach publicznych, by taka okoliczność mogła nastąpić. Po miesiącach zwłoki na stronie internetowej TVP Info ukazały się przeprosiny. To efekt wygranego procesu z Telewizją Polską, który dotyczył naruszenia dóbr osobistych dziennikarki TVN. A zaczęło się od reportażu Bartłomieja Graczaka w programie "Alarm!" w 2018 roku. Dziennikarz opisał w nim "podejrzane okoliczności reprywatyzacji kamienic przy ul. Mokotowskiej 8 i al. Szucha 16. w Warszawie". Podkreślono również, że w procederze mieli brać udział "członkowie krakowskiego gangu. - Wyrzucali z nich lokatorów, a potem urządzali tam luksusowe apartamenty. Graczak w swoim materiale podał, że mieszkania w tych kamienicach mają m.in. Monika Olejnik i Edward Miszczak (były dyrektor programowy TVN, obecnie w Polsacie) oraz znana modelka Anja Rubik - przypominają Wirtualne Media. Po publikacji materiału, Monika Olejnik tłumaczyła się, że zakupiła mieszkanie "na wolnym rynku zgodnie z prawem" za pośrednictwem agencji nieruchomości od osób, których nie znała. Dziennikarka TVN była oburzona, że TVP nie poprosiła ją nawet o komentarz do sprawy. Jej zdaniem, jedyna próba kontaktu, którą oceniono jako odmowę komentarza, nastąpiła przed siedzibą TVN, gdy Graczak podszedł do samochodu Olejnik, kiedy ta wyjeżdżała sprzed stacji.

Przeczytaj także: Były prezenter TVP kaja się po odejściu: Nie zawsze pracowałem w zgodzie z własnym sumieniem

TVP przeprasza Monikę Olejnik. Dziennikarka wygrała proces

Monika Olejnik pozwała TVP za ten materiał, a w 2023 roku wygrała proces przed Sądem Apelacyjnym, prawomocnie. Miesiącami czekała jednak na przeprosiny, których nadawca nie chciał opublikować. A miało to mieć miejsce, jak piszą Wirtualne Media, dwa razy w głównym wydaniu "Wiadomości" i w cztery razy TVP Info. Nadawca miał także wpłacić wskazane kwoty na Caritas i Fundację TVN. Ostatecznie przeprosiny się pojawiły, w tym tygodniu, już po zmianie władzy w mediach publicznych.

- Telewizja Polska S.A. w likwidacji przeprasza Panią Monikę Olejnik za naruszenie Jej dóbr osobistych w związku z publikacją w audycjach „Alarm!”, „Wiadomości” i „Minęła Dwudziesta” nieprawdziwych sugestii na temat okoliczności nabycia przez Panią Monikę Olejnik mieszkania w Warszawie. Mieszkanie zostało nabyte przez Panią Monikę Olejnik bez wad prawnych, w sposób niebudzący wątpliwości co do uczciwości transakcji. Powyższe oświadczenie publikowane jest w wyniku przegranego przez Telewizję Polską S.A. procesu sądowego. Niniejsze przeprosiny dotyczą audycji emitowanych w 2018 roku - czytamy w oświadczeniu.

Zobacz także galerię zdjęć: Monika Olejnik i jej partner Tomasz Ziółkowski

Sonda
Oglądasz program Moniki Olejnik?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki