Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" przeżył ogromną tragedię. Polały się łzy. "Wiara daje mi siłę"

2022-11-24 14:00

Marcin jest jednym z uczestników programu "Chłopaki do wzięcia". W jednym z odcinków show mężczyzna wyznał, że stracił tatę. Trudno jest mu pogodzić się z samotnością. - Wiara daje mi siłę, żeby wstać rano - mówił ze wzruszeniem uczestnik "Chłopaków do wzięcia".

Uczestnik Chłopaków do wzięcia przeżył ogromną tragedię

i

Autor: Facebook/@Chłopaki do wzięcia Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" przeżył ogromną tragedię

Program "Chłopaki do wzięcia" opowiada o mężczyznach szukających drugiej połówki. Niektórzy z jego uczestników, jak Jarek Mergner, Bandziorek czy Henryk, znaleźli już partnerki. Co więcej, jeden z gwiazdorów "Chłopaków do wzięcia", Stefan Koch, już niebawem zostanie tatą

Niestety, szczęście nie uśmiecha się do wszystkich. Niektórzy w dalszym ciągu zmagają się z samotnością. Miłości wciąż szuka Marcin. Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" jest osobą doświadczoną przez los - w 229. odcinku programu wyznał on, że tęskni za tatą, który zmarł po zakażeniu koronawirusem w czasie świąt spędzanych z bliskimi... 

Marcin z "Chłopaków do wzięcia" czuje się samotny. Uczestnik programu wyznał, że jest osobą wierzącą i to pomaga mu w codziennym życiu. 

Wierzę w Boga, jestem wierzącą osobą, do kościoła chodzę i wierzę, że coś jest w niebie, jest to królestwo niebieskie. Musi być jakaś siła, że to wszystko stworzyła - opowiadał o swoich przekonaniach. 

Uczestnik "Chłopaków do wzięcia" w wierze odnajduje sens. To dzięki niej ma w sobie siłę.

Wiara daje mi siłę, żeby wstać rano, pewne czynności wykonać na ogrodzie, w domu. Wiara mi daje naprawdę wielką siłę - wyznał Marcin. 

Mężczyzna opowiedział o najważniejszej lekcji, którą przekazał mu tata. "Najpierw trzeba zacząć od siebie i później oczekiwać od kogoś innego" - brzmiała jego rada. Teraz Marcin z "Chłopaków do wzięcia" odwiedza grób ukochanego ojca i rozmawia z nim na cmentarzu...

Tak, tato. Po raz kolejny przychodzę do Ciebie sam, ale myślę, że w najbliższych dniach to się może zmieni, przyjdę z tą jedyną, ukochaną osobą do Ciebie na grób... Może zaakceptujesz tę przyszłą synową, jeżeli ja ją też zaakceptuję i będzie to po naszej myśli, będziemy razem. Ale jak na razie przychodzę do Ciebie sam, jak zawsze. Co ja więcej mogę... - mówił uczestnik programu, z trudem przełykając łzy. 

Na krótkim nagraniu udostępnionym na facebookowym profilu "Chłopaków do wzięcia" można zauważyć, że Marcin wciąż mocno przeżywa śmierć taty. Mężczyzna jest zrozpaczony i nie radzi sobie z samotnością... 

Nie życzę nikomu odejścia bliskiej osoby. To jest tragedia dla wszystkich - wyznał uczestnik "Chłopaków do wzięcia", a z jego oczu polały się łzy. 

Sonda
Lubisz program "Chłopaki do wzięcia"?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki