Wideo
Pogoda
Quizy
Paweł Bodzianny i Marta Paszkin to para, która poznała się dzięki programowi Telewizji Polskiej "Rolnik szuka żony". Stworzyli piękną relację, którą wciąż kontynuują. Ostatnio wzięli udział w tanecznym show "Dance Dance Dance", co było nie lada wyzwaniem! Z odcinka na odcinek szło im coraz lepiej, ale ostatecznie nie udało się dostać do finału trzeciej edycji programu. Przypomnijmy, że farmer po raz pierwszy zagościł na ekranach polskich domów dużo wcześniej. Bodzianny ma za sobą odważny debiut. Przeczytaj o tym więcej TUTAJ. Para aktywnie korzysta z mediów społecznościowych, poprzez które dzieli się z fanami swoim życiem prywatnym. Na Instagramie Marta Paszkin pochwaliła się, że wraz z partnerem spędziła weekend nad polskim morzem. Para odpoczywała i imprezowała, a na noc zatrzymała się na obozowisku kamperów!
"Rolnik szuka żony": Uczestnicy na wakacjach! Kamper nie taki straszny, jak go malują?
Para postanowiła udać się na weekend nad morze bardzo popularnym ostatnio środkiem transportu! Marta Paszkin podzieliła się z fanami zdjęciem, na którym pozuje pośród kamperów. "Tu jest jakby luksusowo?" - skomentowała. Z jej zdaniem zdecydowanie nie zgadza się inna para, która udała się w podróż życia! Szwedzka wycieczka kamperem małżeństwa Majdanów to pasmo niebezpieczeństw! Jednak rolnicy są odważni i nie boją się nowych wyzwań. Brak "luksusów" rekompensują sobie dobrą zabawą.
- Wiecie, co jest najgorsze w weekendzie? Jego koniec. Ja wyglądam jak wrak człowieka (...). I mój weekend skończy się dokładnie o trzeciej w nocy, bo wtedy dojedzie mój pociąg do Warszawy. A jutro normalnie do pracy - powiedziała Marta Paszkin na jednym z nakręconych podczas tej szalonej wyprawy filmów.
A wy, wolicie bezpieczny hotel, ciasno zaparkowany kamper czy może pełen niebezpieczeństw, rozłożony na dzikim polu, namiot?
Podcasty
Playlisty tematyczne
