A wszystko zaczęło się od tego, że Anna Gawryluk musiała zrobić sobie...przymusową przerwę w pracy. Z powodów zdrowotnych. Mając dużo wolnego czasu postanowiła go twórczo wykorzystać.
- Pewnego dnia moja żona oznajmiła, że napisze piosenkę – mówi lider zespołu ,,Oxide", Jarosław Gawryluk w rozmowie z SE.pl . Wokalistę zaskoczyło to, że jego żona, która od lat z nim występuje, tym razem zamierza zarejestrować utwór pod własnym nazwiskiem.
- Nie zgodziła się oddać mi praw do tej piosenki. Uparła się i koniec – dodaje z uśmiechem Jarek.
Kompozycja nosi tytuł ,,Wszystko o czym marzę". Ania jest autorką muzyki i słów. Kiedy już wróci całkowicie do zdrowia, wchodzi do studia i nagrywa wokale.
- Ona ma doskonały głos. Kiedy domowym sposobem podłożyliśmy jego próbkę pod muzykę, byliśmy bardzo pozytywnie zaskoczeni – dodaje Jarek Gawryluk. - Moja żona już zapowiada, że na jednej piosence nie zamierza zakończyć swojej solowej przygody z disco polo.
To prawdopodobnie jedyna, a na pewno jedna z niewielu dzisiaj urzędniczek państwowych, która po godzinach jest wokalistką disco polo.