Villas wystąpiła przed ołtarzem!

2009-11-29 12:46

Nareszcie! Na to czekali wielbiciele jej talentu! Pierwszy raz od października 2008 r. Violetta Villas (71 l.) stanęła na scenie. Właściwie przed ołtarzem, bo recital gwiazdy odbył się w bazylice w Ziębicach na Dolnym Śląsku.

Wielka pieśniarka wystąpiła podczas II Ziębickiego Forum Młodych. Jednak  jej  występ w kościele przyciągnął również osoby starsze. W sumie ponad 150 osób.

Gdy biskup zapowiedział artystkę, rozległy się gromkie brawa. A Villas wkroczyła przed ołtarz wsparta na ramieniu Elżbiety Budzyńskiej, swojej wieloletniej garderobianej i przyjaciółki. Potem siedząc w fotelu krześle tuż przed ołtarzem niemal przez półtorej godziny prezentowała swoje największe przeboje, a także utwory z nowej płyty.

Wielbicieli gwiazdy ucieszyła szczególnie dobre forma artystki. Zarówno głosowa, jak i fizyczna. Bo przecież, kiedy ostatnio  pokazała się publicznie podczas gminnego referendum w Lewinie, gdzie mieszka, ledwo mogła ustać na nogach. Była w fatalnej kondycji również psychicznej.

– Naprawdę się o nią boimy. Może nie dać rady zaśpiewać albo w ogóle nie przyjedzie – martwili się fani tuż przed sobotnim występem

I  niepotrzebnie! Bo pani Violetta pokazała, że ciągle jest w  świetnej formie.

– To było cudowne, nie sądziłam, że jeszcze kiedyś usłyszę ją na żywo – mówiła wyraźnie wzruszona pani Beata po obejrzeniu recitalu.

Sama gwiazda – co rzadkie – odniosła się do plotek na temat jej ponoć nie najlepszego stanu zdrowia.
– Niech sobie plotkują i się ze mnie śmieją, przecież śmiech to zdrowie – mówiła piosenkarka. Owacje wiernych wyraźnie dodały sił gwieździe. Postanowiła, że po recitalu nie wróci od razu do domu, ale zostanie jeszcze na mszy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki