Po tym, jak Rosati w jednym z wywiadów pożaliła się na samotne macierzyństwo i byłego partnera, ortopedę Roberta Śmigielskiego (53 l.), w mediach zawrzało. Pojawiło się wiele kobiet wspierających artystkę, ale także obrońców jej byłego partnera. Do tego drugiego grona należy żona Olbrychskiego, która zaprzyjaźniła się z lekarzem po tym, jak ten leczył jej męża. Pani Krystyna skierowała w kierunku aktorki ostre słowa.
– Uważałaś, że to idealny kandydat na tatę, że to właściwie tata doskonały. Promieniałaś szczęściem. Kwitłaś. Teraz czytam, że twoja ciąża była traumą” – dziwiła się i zarzuciła Weronice publiczne pranie brudów.
Rosati postanowiła pozwać żonę aktora.
– Pani Demska odebrała już pozew. Krótko powiem, że ten wpis był pełen kłamstw, które ja mogę udowodnić w sądzie, dlatego pani Krystyna została pozwana. Będzie musiała udowodnić, że to, co napisała, jest prawdą, czego nie zrobi – wyjaśnia nam Weronika. – Będzie musiała zapłacić na dom samotnej matki – dodała.
Jak dowiedział się „Super Express” Demska 16 stycznia odebrała pozew. Od tego dnia miała tydzień, by wpłacić 10 tys. zł na Dom dla Matek z Dziećmi Nazaret w Brwinowie. Jeśli tego nie zrobiła, sprawa trafi do sądu. W rozmowie z nami nie chciała udzielić żadnego komentarza.
Przypomnijmy, że po stronie Weroniki stanęła Magdalena Środa.