Wiesław Gołas "urodził się" dwa razy. Przed śmiercią los go nie oszczędzał: Moje życie było pełne dramatów

2022-10-09 11:05

Wiesław Gołas, chociaż zmarł kilka miesięcy temu, wciąż żyje w pamięci widzów i fanów. 9 października przypada rocznica jego urodzin, nie wszyscy jednak wiedzą, że tak naprawdę aktor urodził się 4 października. Jego życie to gotowy materiał na scenariusz filmowy, niestety ze smutnym zakończeniem.

Wiesław Gołas - aktor wszechstronny

Wiesław Gołas był aktorem wszechstronnym - grał role komediowe i dramatyczne. Kochali go widzowie, a koledzy z pracy szanowali. - Niewątpliwie nad swoimi rolami pracował, ale przede wszystkim miał instynkt. Od pierwszej chwili czuł, w jakim kierunku ma zmierzać jego kreacja. Reżyser, który miałby chęć coś w jego koncepcji zasadniczo zmieniać, nie miał szans. Był wszechstronnie uzdolnionym aktorem. To właśnie prof. Aleksander Bardini mawiał, że Wiesio mógłby zagrać nawet książkę telefoniczną. Był wybitny zarówno w rolach tragicznych, jak komicznych czy kabaretowych, do tego wspaniale śpiewał. Niesłusznie został utożsamiony tylko z rolami komediowymi - mówiła Magdalena Zawadzka w "Pani".

W czasie niemieckiej okupacji wstąpił do Szarych Szeregów, w których pod pseudonimem "Wilk" uczestniczył w akcjach bojowych. W grudniu 1944 r. został aresztowany. Po wojnie ukończył studia w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej w Warszawie.

Tragiczne losy Wiesława Gołasa

Los nie oszczędzał aktora. W 2020 roku miał pierwszy krwotoczny udar mózgu. Kilka miesięcy później przeszedł kolejny... Przebywał wtedy w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, skąd został zabrany do szpitala. Jak udało mam się ustalić, podczas pobytu w szpitalu z aktorem nie było żadnego kontaktu. - Był nieprzytomny - usłyszeliśmy. Maria Gołas, w ostatnich latach całą swoją energię poświęcała na opiekę nad mężem, który jeszcze przed udarami miał problemy z chodzeniem. Był za to bardzo wdzięczny i żałował swojej ukochanej żony. - Żal mi jej, bo ona biega i biega, a ja niestety już nie potrafię w niczym jej pomóc. Żyję tylko dzięki niej – mówił „Super Expressowi”. – Moje życie było pełne dramatów, ale nie chcę być smutny. Nie wspominajmy już tych dni. Chciałbym, żeby ludzie byli weseli, żeby wokół było wesoło. Przesadzam, wiem... Ale bądźmy uśmiechnięci! Żeby było fajnie! Tego nam życzę!mówił, rozpromieniając się w rozmowie z naszym dziennikarzem w dniu swoich 90. urodzin.

Wiesław Gołas zmarł 9 września 2021 roku.

Sonda
Oglądał*ś serial "Czterej pancerni i pies?"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki