Wydało się, jak Liber traktował Sylwię Grzeszczak przed rozstaniem! "Byli takim zgodnym małżeństwem"

2023-09-21 8:38

Sylwia Grzeszczak i Liber wydawali się być najbardziej zgodnym małżeństwem w naszym artystycznym światku. Wiadomość o ich rozstaniu zszokowała przyjaciół, znajomych i fanów piosenkarki i rapera. Jeszcze w tym miesiącu Sylwia Grzeszczak udzieliła bardzo osobistego wywiadu, w którym pięknie mówiła o swoim mężu. Strasznie przykro patrzeć na koniec ich związku. Wydało się, jak Liber traktował Sylwię Grzeszczak przed rozstaniem!

Sylwia Grzeszczak i Liber się rozstali. Wydali oświadczenie. Mieli być razem do grobowej deski

Sylwia Grzeszczak i Liber się rozstali! Trudno w to uwierzyć, ale to naprawdę koniec ich związku! - Decyzję o rozstaniu podjęliśmy już jakiś czas temu. Przyjaźnimy i szanujemy się. Nadal pomagamy sobie w pracy i wychodzimy razem na scenę, tak jak miało to miejsce na festiwalu w Sopocie - napisali artyści w oświadczeniu. - Przeżyliśmy razem wiele szczęśliwych lat. Jesteśmy rodzicami, mamy najwspanialszy skarb w życiu! Ukochaną i najważniejszą dla nas Bognę. To dla niej chcemy być najwspanialsza wersją siebie - dodali Liber i Sylwia Grzeszczak, którzy pobrali się w 2014 roku. Rok później urodziła się ich córeczka. Wszyscy myśleli, że to będzie związek naprawdę do grobowej deski. Nic bowiem nie wskazywało na to, że małżeństwo przechodzi kryzys! Przecież nie tylko dawali razem kapitalne koncerty, lecz także mogli na siebie liczyć w każdej sytuacji. We wrześniu Sylwia Grzeszczak udzieliła niezwykle szczerego wywiadu, w którym mówiła m.in. właśnie o relacjach z mężem. 

Sylwia Grzeszczak i Liber. Raper wzorowo traktował żonę

Marcin Piotrowski, czyli Liber, i Sylwia Grzeszczak kumplowali się ze sobą, gdy piosenkarka była jeszcze nastolatką. Parą zostali po pewnym czasie. Straszy o 8 lat raper wspierał przyszłą żonę i wzmacniał poczucie jej wartości. - Marcin przede wszystkim pozwolił mi uwierzyć w siebie. Że tworzę i śpiewam dla ludzi, i to jest najważniejsze. Jeździłam z nim na koncerty hiphopowe, miałam wtedy może 15 lat, on zaś był dorosłym chłopakiem. I gdzieś nasze światy hip-hopu, rapu i popu się połączyły. On miał już doświadczenia w branży, poznał ją od podszewki, więc dużo się przy nim uczyłam. To, że mogłam wsiąść do busa, pojechać na koncert, zobaczyć, jak to wszystko funkcjonuje, było dla mnie naprawdę cenne  - wspominała Sylwia Grzeszczak, która w tej samej rozmowie podkreśliła, że wsparcie Libera okazało się "bezcenne". - Zawsze był blisko mnie i mi pomagał - zdradziła artystka. Jak widać, Liber przed rozstaniem traktował Sylwię Grzeszczak wzorowo. Mamy nadzieję, że po rozstaniu ich relacje będą przynajmniej poprawne. 

Sylwia Grzeszczak o nowym singlu, sanah i Idolu
Listen on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki