Wideo
Pogoda
Quizy
Dostęp do prób naszej gwiazdy mieli tylko nieliczni. Dorota zaczynała je pod osłoną mroku, bo już po godz. 22 na terenie kampusu Politechniki Opolskiej. Na scenie otoczona tancerzami grupy VOLT Agustina Egurroli (42 l.) ćwiczyła nowe układy. Płonęły mikrofony, pojawiali się jacyś czarodzieje... Zabrakło jednak makabrycznych momentów - żadnego biegania ze sztucznym zakrwawionym sercem. Żadnego tarzania się w trumnie... Tak jak to bywało podczas ostatnich popisów Dody. Po co więc ta wielka otoczka tajemniczości?
Przeczytaj koniecznie: Doda stawia sobie pomnik! (ZDJĘCIA!)
Okazuje się, że Doda planuje publicznie wyznać miłość swojemu ukochanemu Nergalowi. Muzyk jest pod opieką specjalistów z Gdańska. Czeka na przeszczep szpiku kostnego. A Doda swym niezwykłym wyznaniem chce dodać otuchy choremu chłopakowi.
Podczas koncertu oprócz kilku piosenek pojawi się ta najważniejsza - hit Anny Jantar (30 l.) "Nic nie może przecież wiecznie trwać". Jednak Doda postanowiła zmienić częściowo tekst. W Opolu zaśpiewa więc tak: "Wszystko może przecież wiecznie trwać, co zesłał los będzie trzeba zwalczyć, wszystko może przecież wiecznie trwać, a nasza miłość będzie zawsze nas prowadzić".
I tak oto to jakże piękne wyznanie miłości pójdzie w świat. Początek imprezy zapowiada się więc niezwykle wzruszająco.
Patrz też: Nadal nie znalazł się dawca szpiku dla Nergala
Jeśli nie będziecie mogli wpaść do Opola na festiwal, to nic straconego. Wszystkie występy gwiazd będziecie mogli podziwiać na ekranach telewizorów, bo TVP 1 na żywo będzie relacjonować to wielkie wydarzenie.
Podcasty
Playlisty tematyczne
