Val Kilmer odmawiał leczenia. Wierzył, że wyzdrowieje dzięki modlitwie
Val Kilmer zmarł 1 kwietnia. Informację o jego śmierci przekazała córka aktora, Mercedes. Śmierć aktora zaskoczyła jego fanów oraz całe środowisko aktorskie. Kilmer w latach 80. i 90. był jednym najpopularniejszych aktorów na świecie. Był legendarnym Jimem Morrisonem, kultowym Batmanem i pilotem u boku Toma Cruice'a. Później jego kariera nieco przyhamowała, ale nadal należał do gwiazdorskiej śmietanki Hollywood. Do 2013 r. grywał w kilku produkcjach rocznie.
Dziesięć lat temu zdiagnozowano u niego raka krtani. Walka o zdrowie sprawiła, że musiał odłożyć na bok zawodowe zobowiązania. Val Kilmer początkowo odmawiał leczenia. Jako członek Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki, odrzucał medycynę konwencjonalną. Wierzył, że wyzdrowieje dzięki gorliwej modlitwie. Dzieci aktora błagały go, aby rozpoczął leczenie pod okiem specjalistów. Zmienił zdanie, gdy pewnej nocy obudził się wymiotując krwią. Jednak do samego końca bronił swojej wiary. W 2020 roku przekazał, że od czterech lat znajduje się w remisji.
Choroba miała ciężki przebieg. Kilmer w jej wyniku stracił głos, ale nie poddawał się i pozostawał bardzo aktywny. Na Instagramie publikował m.in. zdjęcia swoich prac. Ostatni post wrzucił kilka dni temu. Przyczyną śmierci Kilmera było zapalenie płuc.
Zobacz również: Val Kilmer bardzo cierpiał z powodu raka, nie mógł mówić. Ledwo jadł i oddychał
Val Kilmer i Kasia Wołejnio: "Mieliśmy niesamowity romans"
Pod instagramowymi postami gwiazdora zaroiło się od komentarzy pogrążonych w żałobie fanów. Również znajomi z branży dzielą się swoimi wspomnieniami o zmarłym. Wśród nich jest Katarzyna Wołejnio (51 l.), polska aktorka i modelka przed laty wyjechała do USA, by spróbować swojego szczęścia w Hollywood. Zagrała m.in. w "Bad Boys II", "Dziś 13, jutro 30", "Fałszywej tożsamości" czy "Pokusie". W filmach "Fałszywa tożsamość" oraz "Streets of Blood" partnerowała na ekranie Valowi Kilmerowi.
Katarzyna Wołejnio w obszernym wpisie opisała ich znajomość. Okazuje się, że łączyło ich coś więcej niż tylko zawodowa relacja. Jak wyznała aktorka, spotykali się w latach 2002-2004.
Może to niezbyt długo, ale wystarczająco by poznać tę wyjątkową osobowość. Będzie pamiętany do końca mojego życia… Pamiętam, że Sylwestra w Miami. Przygotowywałam się na wieczór i postanowiłam wziąć kąpiel w różowych różach, aby przyciągnąć miłość… Ktoś powiedział mi, że to działa, więc to zrobiłam. Wszystko dla miłości - napisała.
Aktorka wspominała, że początkowo bawiła się w jednym z klubów, ale opuściła go i udała się do swojego przyjaciela. Tam właśnie poznała Kilmera.
[...] nagle zobaczyłam Vala zbliżającego się do mnie, patrzącego na mnie i uśmiechającego się, oczywiście go rozpoznałam, nie wspominając o tym, że jest bardzo przystojnym mężczyzną... w końcu podszedł bliżej i powiedział "a kim ty jesteś ?????". Był zabawny. Nie mogliśmy się rozstać od tego momentu przez następne dwa lata... [...] Mieliśmy niesamowity romans… szalone chwile i później byliśmy razem w dwóch filmach - wyznała aktorka.
W pożegnalnym poście Wołejnio opublikowała ich wspólne zdjęcia. Jedno z nich zostało zrobione dzień po wspomnianym sylwestrze. Z kolei w innym wpisie stwierdziła, że jej "serce jest złamane".
Więcej zdjęć aktorka opublikowała na instagramowych relacjach. Zwróciła się też bezpośrednio do swoich obserwujących. Mówiąc o byłym ukochanym nie mogła powstrzymać łez. Wyznała, że o jego śmierci dowiedziała się podczas spisywania swoich wspomnień. Szykuje się bowiem do wydania książki. Obecnie pracuje nad hollywoodzką częścią swojego życia, w której ma zamiar opisać również swój związek z Valem.
Zobacz również: Val Kilmer miał romans z Izą Miko?! I nie tylko. Po rozstaniu z żoną aktor romansował na potęgę