Zenek Martyniuk po podróży do USA: Nie ciągnie mnie do hazardu

2015-12-04 14:00

Twórca takich przebojów jak ,,Przekorny los", ,,Psotny wiatr" i ,,Stary cygan" wrócił niedawno z USA, gdzie nagrywał teledysk do najnowszej piosenki. Nie była to pierwsza wizyta gwiazdora w Stanach Zjednoczonych. Zenek był także w Las Vegas – światowej stolicy kasyn i hazardu. Czy wokalista spróbował zaryzykować, zagrał i stracił pieniądze?

Po tym, jak Zenek zakończył zdjęcia do klipu, które realizowane były m.in. w niezwykłej scenerii pustyni w stanie Nevada, pojechał m.in. do Las Vega i Nowego Jorku. Dodajmy, że premiera klipu zaplanowana jest w lutym, przy okazji Walentynek.

- Ameryka robi na mnie zawsze wielkie wrażenie. To nie był mój pierwszy pobyt w USA – mówi w rozmowie z SE.pl Zenek Martyniuk. - Po tym, jak zakończyliśmy zdjęcia, mieliśmy trochę wolnego czasu. Dzięki temu wpadliśmy do Las Vegas i Nowego Jorku.

Zenek przyznaje, że nigdy nie kusiło go, aby zagrać w kasynie. Nie ma natury hazardzisty.

- Chociaż wielu namawiało mnie, żeby zagrał, to nie dałem się ,,złamać". Nie ineresuje mnie to – mówi. - Hazard może być niebezpieczny. Wszyscy znamy historie o ludziach, którzy tracą fortuny, bo są od hazardu uzależnieni – dodaje.

Wokalista wolał – zamiast oddawać się hazardowi – wstąpić do sklepu z gitarami. To jego ukochany instrument, na którym przecież wspaniale gra. Dodatkowo, w Nowym Jorku, oprócz zwiedzania tego niezwykłego miasta, Zenek z żoną poszli na zakupy.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki