Gwiazda programu "Królowe Życia", Katarzyna Alexander, szturmem podbiła telewizję i media społecznościowe, zyskując sławę za sprawą programu TTV. Jej rozpoznawalność wzrosła po tym, jak przyjęła propozycję od Fame MMA. Teraz jednak nad celebrytką zebrały się czarne chmury. Wszystko za sprawą wtorkowych ekscesów w jednym z hoteli w centrum Warszawy! Apartament wynajmowany na jej nazwisko został zdemolowany, a na miejscu musiała zjawić się policja. Wiemy, co czeka teraz znajomych przebojowej "Laluny". Poznajcie szczegóły!
Znajomy "Królowej Życia" aresztowany! Był poszukiwany listem gończym!
Kasia Alexander, bo tak naprawdę nazywa się celebrytka, we wtorek pojawiła się na komisariacie policji. Wcześniej gwiazda na swoje nazwisko wynajęła pokój w jednym hoteli w centrum Warszawy. Powodem interwencji funkcjonariuszy były burdy, do których miało w nim dojść. Jak udało się nam ustalić podczas imprezy, doszło do zniszczenia pokoju. Wezwani funkcjonariusze na miejscu znaleźli narkotyki.
- Zakończyły się czynności. Jedna osoba została u nas i trafi do aresztu, ponieważ była poszukiwana listem gończym. Jedna kobieta usłyszała zarzut posiadania narkotyków i została zwolniona. Będzie odpowiadać z wolnej stopy za posiadanie narkotyków – powiedział „Super Expressowi” podinsp. Szumiata.
"Laluna" wydała oświadczenie! "Nie byłam wtedy w hotelu"
Bohaterka programu "Królowe Życia" późnym wieczorem wydała oświadczenie na swoim Instagramie. Zaznaczyła w nim, że nie była wtedy obecna w apartamencie. Poinformowała również, że pokryje wszystkie koszty związane ze zniszczeniem pokoju. Z naszych informacji wynika, że "Laluna" została przesłuchana jedynie w charakterze świadka.
A Wy, oglądacie "Królowe Życia"? Zagłosujcie w poniższej sondzie!
Zobacz naszą galerię zdjęć: Kim jest Laluna? Sławę dał jej program "Królowe życia" i udział w Fame MMA