Żona Lindy ma dość męża?

2008-11-03 7:00

To może wydać się szokujące, ale niestety prawdziwe. Bogusław Linda (56 l.) może być nużący. Tak przynajmniej sugeruje jego żona Lidia Popiel (49 l.). Ostatnio wyznała, że luksusem dla niej jest kawa wypita w samotności. Czyżby miała dość swego męża?

Bogusław Linda się przemógł i zaczął bywać na imprezach obok swojej żony. Jego nieobecności od razu tłumaczono rozpadem związku. Ostatnio pokazał się na warszawskich salonach przy okazji jednego z pokazów mody. Chciał w ten sposób uciąć wszelkie plotki na temat złego stanu małżeństwa. Jednak żona jednego z najprzystojniejszych polskich aktorów dolała trochę dziegciu do tej beczki miodu. Spytana, co jest dla niej największym luksusem, rzuciła bez zastanowienia: - Oczywiście, że lubię luksus. To słowo ma w sobie coś takiego, że tego potrzebujemy. Dla mnie wolna chwila i spokojna kawa w samotności bywa luksusem - wyjaśniła Popiel.

Czyżby po ośmiu latach małżeństwa twardziel polskiego kina był zwykłym nudziarzem? Czy też aż tak bardzo wczuł się w rolę gadatliwej gosposi domowej, która gra w serialu "I kto tu rządzi"? Tego do końca nie wiadomo, ale na szczęście Lidia Popiel nie ma zamiaru uwalniać się od Lindy całkowicie.

- Staram się sobie zapewnić czasem ten luksus, czyli kawę bez udziału męża, bo to każdej kobiecie jest bardzo potrzebne, ale pijam ją też i z mężem - ucina krótko Popiel.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki