Daniel M. czuje się bezkarny, bo ma znanego ojca. Teraz trafił do aresztu!

2020-04-11 5:25

Doigrał się. Daniel M. (31 l.) za nic ma obowiązujące w Polsce przepisy. Podczas przymusowej kwarantanny wychodził z domu, jeździł swoim luksusowym mercedesem, chociaż ma odebrane prawo jazdy i próbował oszukać funkcjonariuszy. Teraz za to odpowie. Syn gwiazdora disco polo Zenona Martyniuka (51 l.) trafił bowiem na miesiąc do aresztu. Czeka go kolejna sprawa sądowa. Grozi mu nawet do 5 lat więzienia. Rodzice krnąbrnego młodzieńca są załamani.

Daniel M. chce się rozstać z żoną?

i

Autor: PIOTR GRZYBOWSKI /SE Ewelina (20 l.) i Daniel (30 l.) pobrali się w październiku ubiegłego roku. Szybko się rozstali. Pogodzili się po narodzinach córki Laury (5 mies.), ale znów nie są razem

Można powiedzieć, że to był naprawdę Wielki Tydzień Daniela M. Syn gwiazdora disco polo cały tydzień igrał z prawem. Teraz Wielkanoc spędzi z dala od ukochanych rodziców. Zamiast domowej sielanki, pysznych potraw na stole, czekają go prycza w areszcie i skromne posiłki. Białostocki celebryta trafił bowiem wczoraj do aresztu.
Dlaczego? Chłopak niedawno wrócił zza granicy i miał poddać się kwarantannie. W niedzielę próbował wykiwać policjantów, którzy przyjechali do niego z wizytą kontrolną. – O tym, że mieszkaniec Wasilkowa ignoruje zasady kwarantanny i wychodzi z domu, informowali nas już jego sąsiedzi. Potwierdziła to kontrola przeprowadzona na miejscu przez patrol policji – przyznał nadkom. Tomasz Krupa (46 l.), rzecznik prasowy podlaskiej policji.
Gdy funkcjonariusze do niego zadzwonili, powiedział im, że akurat bierze prysznic i oddzwoni do nich za kilka minut. Okazało się, że skłamał.
– Mundurowi czekali pod jego drzwiami, a po kilku minutach zauważyli, jak wbiega na górę po schodach. Tłumaczył im, że był u rodziców, a o zasadach kwarantanny wyrażał się w sposób lekceważący – relacjonuje nadkom. Krupa.
Daniel miał nawet powiedzieć policjantom, że nie ma zamiaru przestrzegać obowiązkowej izolacji w domu i że „ma to gdzieś”.
– Synuś znanego tatusia ma gdzieś prawo. Liczy, że ojciec wyciągnie go ze wszystkiego – grzmią sąsiedzi Daniela.
Młody M. nie przyjął mandatu od policjantów, więc skierowali oni sprawę do sądu.
– Złożyliśmy także wniosek o ukaranie mieszkańca Wasilkowa do sanepidu – dodaje nadkom. Krupa. Na Daniela M. nałożono grzywnę 10 tys. zł.

To będzie smutna Wielkanoc u Martyniuków! Daniel trafił do aresztu

Ale to była tylko część wyskoków syna gwiazdora disco polo. We wtorek w nocy kamery zarejestrowały Daniela na stacji benzynowej. Policję powiadomił pracownik. Następnego dnia funkcjonariusze zatrzymali krnąbrnego młodzieńca w jego domu.
– Wystąpiliśmy do sądu z wnioskiem o tymczasowy areszt – mówi Karol Radziwonowicz z Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
Śledczy ustalili, że Daniel M. trzykrotnie złamał trzyletni zakaz sądowy dotyczący kierowania pojazdami. Pierwszy raz miał miejsce w lipcu 2019 r., kolejne dwa przypadki dotyczyły ostatnich dni.
10 tys. zł od sanepidu, to niejedyna finansowa kara. Policjanci ustalili też, że syn Martyniuka kilkakrotnie łamał zasady kwarantanny i obowiązujące obostrzenia. Został ukarany 8 mandatami po 500 zł.
W piątek Sąd Rejonowy w Białymstoku zdecydował, że Daniel M. najbliższy miesiąc spędzi w areszcie.
Zenek (51 l.) i Danuta (53 l.) Martyniukowie są załamani. Nie chcą już komentować wybryków jedynaka.
– Jestem zmęczona szumem wokół mojej rodziny – powiedziała nam mama Daniela.
Przed nimi smutna Wielkanoc.

Tak syn Martyniuka łamie kwarantannę.

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki