Daniel Wieleba zatrudniał ludzi i im nie płacił!

Wieleba jest miłośnikiem architektury. Można się było o tym przekonać w "Pytaniu na śniadanie", gdzie prowadził swój program "Wnętrza Daniela". Potem postanowił otworzyć stronę internetową o takiej samej nazwie, a następnym krokiem było wypuszczenie na rynek magazynu "Wnętrza Daniela". W marcu 2014 r. aktor zatrudnił nowych ludzi. Redaktor naczelną została Gabriela Wereśniak, a jej zastępcą Karolina Kaźmierczak (33 l.). Panie znalazły odpowiednich dziennikarzy oraz grafików i prace ruszyły z kopyta. Magazyn ukazał się w czerwcu i wtedy zaczęły się kłopoty...

- Daniel wydaje się miłym człowiekiem, ale wcale taki nie jest. Umówiliśmy się, że zapłaci po ukazaniu się pisma. Zrobiłam tak, żeby jemu było łatwiej. Wystawiłam jedną zbiorczą fakturę na wszystkich pracowników z 21-dniowym okresem płatności. Daniel jest nam winien 28 tysięcy złotych - opowiada nam pani Gabriela. Jednak pieniędzy nie zobaczyła do dziś.

Zobacz: Twoja twarz brzmi znajomo 3. Anna Czartoryska będzie największą gwiazdą show!

- Prawnik wystosował wezwanie do zapłaty, na które nie dostał żadnej odpowiedzi - mówi Wereśniak. Po 8 miesiącach batalii dostała od Wieleby SMS-a. Jednak nie takiego, jak oczekiwała. - Daniel poinformował mnie, że sprzedał spółkę i że jeżeli chcę, to może mi dać numer do nowej właścicielki. Umył od wszystkiego ręce - mówi naczelna pisma.

W rozmowie z "Super Expressem" gwiazdor twierdzi, że problem już go nie dotyczy. - Gwoli krótkiego nakierowania na prawdziwy pogląd sprawy informuję, że spółka wydająca magazyn "Wnętrza Daniela" została sprzedana ze wszystkimi aktywami i zobowiązaniami i z tego, co wiem, pani Gabriela jest w kontakcie z nowym wydawcą. Ja nie mam żadnych zobowiązań z tytułu wydawnictwa - powiedział nam Wieleba.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail