Teresa Lipowska wyznała prawdę o pracy na planie "M jak miłość". Jest bardzo ciężko

2021-03-10 11:40

Teresa Lipowska (84 l.) to aktorka, która od dekad pracuje w zawodzie. W najnowszym odcinku programu TVP "Tego się nie wytnie" zdradziła szczegóły pracy na planie "M jak miłość". Jak się okazuje, nie jest łatwo. Wyznała też, za co widzowie kochają kultowy serial i co jest jej największym sukcesem.

Tego się nie wytnie: Jest bardzo ciężko. Teresa Lipowska wyznała prawdę o pracy na planie M jak miłość

i

Autor: Tego się nie wytnie, screenshot, Telewizja Polska Tego się nie wytnie: Jest bardzo ciężko. Teresa Lipowska wyznała prawdę o pracy na planie "M jak miłość"

Teresa Lipowska zabrała głos w sprawie pracy na planie "M jak miłość". Aktorka od dekad pracuje jako aktorka, zadebiutowała już w wieku 13 lat jako statystka w filmie "Pierwszy start" Leonarda Buczkowskiego. W latach 60. jej kariera nabrała tempa, gdy zaczęła występować w Teatrze Telewizji. Jednak szerszej publiczności znana jest jako Barbara Mostowiak, mama i ukochana babcia z "M jak miłość". To właśnie o pracy na planie tego kultowego dziś serialu, opowiedziała w programie TVP "Tego się nie wytnie".

ZOBACZ: Krzysztof Ibisz to najsłynniejszy prezenter w kraju. Nie zawsze chciał to robić, poznajcie jego prawdziwy zawód!

Teresa Lipowska zaczęła od oceny współczesnego teatru. Okazuje się, że są takie rzeczy, które jej przeszkadzają: - Wolę tamten teatr niż ten obecny, bo nawet jak się uwspółcześniało sztuki, to one były kulturalnie uwspółcześniane. Teraz idę na "Śluby panieńskie" i widzę gołego faceta, który gania po scenie. Nie bardzo mogę zrozumieć, dlaczego i po co on to robi. To nie koniec, gwieździe "M jak miłość" nie do końca odpowiadają też współczesne kabarety:

NIE PRZEGAP: Górniak przeszła samą siebie! Padniecie, gdy usłyszycie, co myśli o Rafale Brzozowskim! Oceniła też piosenkę na Eurowizję 2021

Kabarety kiedyś też były lepsze. Teraz jestem w tłumie, widzę ogromną ilość ludzi na widowni, wszyscy ryczą ze śmiechu, a ja siedzę i myślę, czy ja jestem nienormalna? To był rodzaj dowcipu, który ja przyjmowałam uśmiechem, a nie jakimś uahaha, bo ktoś gacie zdjął - wyznała w "Tego się nie wytnie".

Aktorka opowiedziała też o pracy w serialu "M jak miłość". Okazuje się, że praca na planie produkcji nie jest wcale taka łatwa. Wszystko z powodu pandemii koronawirusa: - W "M jak miłość" bardzo ciężko się wczasach pandemii pracuje, ale my to wciąż robimy, a scenarzyści wciąż wymyślają coś nowego. Wątku pandemii w filmie jeszcze jednak nie ma - zdradziła Teresa Lipowska.

SPRAWDŹ: Jest w śpiączce od 21 lat. Stan córki Ewy Błaszczyk polepsza się, aktorka zdradza szczegóły leczenia

Za co gwiazda jest najbardziej wdzięczna? Okazuje się, że praca sprawia jej wiele radości: - Moim największym sukcesem życiowym, jest fakt, że ja mając 64 lata pracy w zawodzie, stale coś tu robię. Więcej w premierowym odcinku "Tego się nie wytnie" w czwartek o godzinie 20:00 na TVP Kultura. Oprócz Teresy Lipowskiej wystąpi też Łukasz Zagrobelny.

Teresa Lipowska trafi do domu opieki. Smutne wyznanie gwiazdy "M jak miłość"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki