„Panie Premierze, zagramy w FIFĘ?”. Morawiecki pokazał prywatną scenę, obok syn

2025-12-28 10:22

Były premier Mateusz Morawiecki zaskoczył internautów, dzieląc się w mediach społecznościowych niezwykłą historią. Zamiast politycznych deklaracji, opublikował wzruszającą anegdotę o swoim synu i niespodziewanym wyzwaniu w grze FIFA, która rozpaliła domowe emocje.

Mateusz Morawiecki

i

Autor: Super Express Mateusz Morawiecki
  • Były premier Morawiecki dzieli się osobistą historią z synem, ujawniając jego pasję do gry FIFA.
  • Niespodziewane wyzwanie w Lublinie doprowadziło do zaciętej wirtualnej rozgrywki, której Morawiecki był świadkiem.
  • Jakie emocje towarzyszyły tej niezwykłej rywalizacji i co to mówi o politykach w życiu prywatnym?

Niespodziewane wyzwanie w Lublinie

Mateusz Morawiecki opisał sytuację, która miała miejsce podczas kongresu w Lublinie. Do byłego premiera podszedł młody chłopak z nietypową prośbą, zaproponował wspólną grę w popularną piłkarską grę komputerową FIFA. Reakcja Morawieckiego mogła zaskoczyć.

„Odpowiedziałem zgodnie z prawdą – ja raczej z tych do kibicowania, ale mój syn gra serio dobrze” – relacjonował Morawiecki.

Emocje jak na Lidze Mistrzów, czyli kto tu naprawdę grał?

Gra ostatecznie doszła do skutku, ale w rolach głównych wystąpili syn Mateusza Morawieckiego i wspomniany chłopak. Były premier przyjął rolę komentatora i zagorzałego kibica, śledząc z kanapy każdy ruch wirtualnych piłkarzy.

Sikorski uspokaja prezydenta Nawrockiego. Chodzi o granicę

„Chłopaki grają, emocje jak na Lidze Mistrzów, ja robię za komentatora i kibica z kanapy” – pisał Morawiecki, z humorem podkreślając intensywność rozgrywki.

Po takich emocjach, jak sam żartował, jedyne co mu pozostało, to zamówić pizzę.

Polityk w nowej roli. Internauci komentują

Ten osobisty wpis Mateusza Morawieckiego szybko zyskał popularność w sieci. Internauci docenili jego luźny ton i dystans do siebie, widząc w nim rzadki przykład pokazania polityka w codziennej, rodzinnej sytuacji, z dala od politycznych sporów.

To kolejny dowód na to, że politycy coraz częściej starają się budować bliższy kontakt z wyborcami, dzieląc się prywatnymi momentami. Takie anegdoty, pozbawione politycznego kontekstu, pozwalają odbiorcom zobaczyć znane twarze z nieco innej, bardziej ludzkiej perspektywy.

Poniżej galeria zdjęć: Tak wyrosła córka Morawieckiego. Magda to już pannica

Express Biedrzyckiej - Marcin Matczak
Sonda
Czy lubisz, gdy politycy pokazują swoje prywatne życie w mediach społecznościowych?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki