Huczna imprezka

Polski poseł zrobił suczce pierwsze "adopciny". Lilka miała tort ze świeczką i węchowe prezenty

2023-06-09 10:57

Poseł Paweł Szramka od kilku lat tworzy szczęśliwe małżeństwo z ukochaną Justyną. Para jest bardzo czuła na losy zwierząt i angażuje się w pomoc pupilom. Sami zresztą zdecydowali się na adopcję suczki. Właśnie świętowali pierwsze "adopciny" Lilki. Był tort ze świeczką i talerz pełen frykasów. Uroczystość psiaka była świętowana nie byle gdzie, ale we Włoszech!

Poseł Szramka z żoną zorganizowali "adopciny" suczce Lilce. Huczna uroczystość we Włoszech

Poseł Paweł Szramka, obecnie poseł niezrzeszony, do Sejmu po raz pierwszy dostał się z list Kukiz'15. Natomiast w 2019 roku w wyborach parlamentarnych startował z listy kandydatów PSL do Sejmu (w ramach Koalicji Polskiej) i to z powodzeniem. Dobrze wiedzie mu się też w życiu prywatnym, bo od kilku lat jest mężem pięknej Justyny, modelki i podróżniczki. Oboje świetnie się dogadują, a to ci ich mocno łączy, to miłość do zwierząt. Poseł Szramka w rozmowie z "Super Expressem" opowiadał o tym, jak wraz z żoną angażują się w pomoc psiakom ze schroniska Na Paluchu. - Zdecydowanie zachęcam wszystkich, którzy chcą mieć psa lub kota, aby rozważyli przygarnięcie go ze schroniska. One potrzebują ciepłego domu, bliskości i opieki. Zwierzę, które przygarniemy, na pewno odwdzięczy się przywiązaniem i stanie się prawdziwym przyjacielem dla nowego właściciela - mówił. Szramka wraz z żoną zostali też wolontariuszami schroniska, czyli ważne słowa przemienili w czyny. 

Sami zresztą też zdecydowali się na adopcję psa. Rok temu przygarnęli pod swój dach suczkę o imieniu Lilka. Suczka ma u nich wszystko, czego psia dusza zapragnie! Miejsce do zabawy, zainteresowanie ze strony opiekunów i ogrom miłości! A nawet specjalnie prowadzony dla niej profil na instagramie pod nazwą "lilka_zycie_po_adopcji". Właśnie ostatnio Lilka obchodziła pierwszą rocznicę zaadoptowania przez Szramków. Małżonkowie pochwalili się "pierwszymi adopcinami" Lilki w mediach społecznościowych:

- Wczoraj były PIERWSZE ADOPCINY LILKI 🥳 Był psi tort 🎂 pyszne jedzonko 🥩węchowe prezenty 🐽 wspólne eksplorowanie nowych miejsc 🦮 Tak rozpieszczamy ją do granic możliwości 🥰 Chcemy aby nadrobiła nędzne lata spędzone w pseudohodowli i miała piękne życie na jakie zasługuje każdy piesek. To był piękny rok. Pełen wyzwań dla naszej trójki. Wzajemnego poznawania się oraz pracy nas sobą. Niczego nie żałujemy i jesteśmy wdzięczni, że Lilka jest z nami 🏡 Z Tobą malutka, każdy dzień jest piękny a słońce świeci jaśniej. Żył nam w zdrowiu, szczęściu jak najdłużej. Kochamy Cię - czytamy na profilach Szramki i jego żony Justyny. 

Do wpisu dołączona została seria zdjęć z "adopcin" Lilki. Widać, że tort był wspaniały i nawet został ozdobiony świeczką. Suczka siedziała przy stole pełnym frykasów: najlepszych włoskich wędlin, a prezenty bardzo jej się podobały. Szramkowie kochają swoją suczkę, ale niestety nie wszyscy pozytywnie odebrali uroczystość Lilki. W sieci wylał się hejt na małżonków. Poseł Szramka zareagował: - Niezły ból tyłka u niektórych😃 Chyba zazdrościcie temu psu. Może gdybyście nie byli takimi zrzędami, to o Was też ktoś by tak dbał. I wyjaśnił oburzonym, że "adopciny" były zorganizowane przy okazji: - Do Włoch zabraliśmy nasze mamy. Akurat przypadkiem dokładnie rok temu wzięliśmy do siebie Lilkę. Ta „impreza” była przy okazji - wyznał poseł Szramka. 

NIŻEJ ZOBACZYCIE ZDJĘCIA Z "ADOPCIN" LILKI. TO BYŁA HUCZNA IMPREZKA!

Politycy od kuchni, Beata Kempa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki