Pożegnanie z dotychczasowym życiem
Marta Nawrocka zrobiła pranie a mokre ubrania rozwiesiła na balkonie. Jak widać na zdjęciach, nadal wykonuje codzienne domowe prace, jak przeciętna Polka. Po skończonych porządkach przyszła pierwsza dama wyszła z domu z córką. Miała ze sobą zdobione filiżanki zapakowane w celofan. Kto wie, może to pożegnalny prezent dla znajomych? Wszak za chwilę Nawroccy opuszczą swoje gdańskie mieszkanie i na pięć lat przeniosą się do Warszawy.
Marta Nawrocka zabrała córkę na wyjątkowe spotkanie. Dziewczynka otrzymała specjalny podarunek
Zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na prezydenta nastąpi 6 sierpnia. Aktualne Nawrocki dobiera sobie współpracowników, czyli układa skład Kancelarii Prezydenta, ale musi też przygotować dla siebie pałacowe wnętrza, w których Nawroccy będą mieszkać przez pięć najbliższych lat. Na razie prezydent elekt ma do dyspozycji niewielką część Pałacu Namiestnikowskiego, udostępnioną mu przez prezydenta Andrzeja Dudę (53 l.), gdzie odbywa spotkania z przyszłymi współpracownikami.
Zmiany najtrudniejsze są dla dzieci
Dla samego Nawrockiego, który urodził się i wychował w Gdańsku, przeniesienie do stolicy nie jest niczym nowym. Odkąd został w 2021 r. prezesem Instytutu Pamięci Narodowej, zamieszkał w apartamencie w stołecznej siedzibie IPN. Teraz jednak do Warszawy musi się przenieść jego rodzina: żona Marta (39 l.), synowie Daniel (22 l.) i Antoni (14 l.) i córka Katarzyna (7 l.). Na początku czerwca Daniel zamieścił w internecie swój wywiad z matką, w którym opowiedzieli o zmianach, które zajdą w ich życiu po wyborach prezydenckich. - Kasia chodzi do przedszkola, spotyka się z koleżankami, zaprasza je do domu, więc nie zdaje sobie sprawy jeszcze, co się wydarzy. A Antek już tak myśli, gdzie do szkoły pójdzie w Warszawie. (...) Znajomi zostaną w Gdańsku. Są media społecznościowe i telefony, więc pewnie też będą go odwiedzać - mówiła Marta Nawrocka.