Romanowski siedzi na Węgrzech i zaprasza po paprykę. Każdy może wziąć, ile tylko chce!

2025-10-13 9:41

Od pewnego czasu coraz głośniej jest o trudnej sytuacji rolników. Niektórzy z nich podjęli nawet decyzję, by zbiorami warzyw dzielić się z innymi i to za darmo. Rolnicy nie chcąc, by wyhodowane przez nich warzywa się zmarnowały proponują nawet tzw. samozbiór zapraszając wszystkich chętnych do zbierania np. papryki za darmo. Teraz akcję jednego z rolników wspiera poseł Marcin Romanowski.

  • Polscy rolnicy, borykając się z niskimi cenami na skupach.
  • Bywa, że coraz częściej oddają swoje plony za darmo, by uniknąć marnotrawstwa.
  • Poseł Marcin Romanowski, mimo pobytu na Węgrzech, wspiera akcję rozdawania papryki od rolnika w Biłgoraju.

Chociaż poseł Marcin Romanowski przebywa obecnie na Węgrzech, to interesują go sprawy polskie. Polityk Prawa i Sprawiedliwości ogłosił w sieci, że w poniedziałek (13 października) w jego biurze poselskim można odebrać paprykę. Wszyscy chętni na darmową paprykę powinni udać się do poselskiego biura Romanowskiego w Biłgoraju:- Zapraszam już od jutra — w poniedziałek, 13 października, od godziny 10:00 — do mojego biura w Biłgoraju (Kościuszki 11)! Czeka na Państwa świeża, niepryskana papryka od Pana Tomka — całkowicie za darmo, a jak widać, wystarczy dla wszystkich! - zachęca polityk. Internautom pomysł się spodobał. W komentarzach czytamy: Piękna inicjatywa; Walczymy o 🇵🇱🇵🇱🇵🇱Rolnictwo; Panie Marcinie piękny gest dla rolnika i ludzi dziękujemy. 

Rolnicy chcą ratować swoje plony! Rozdają warzywa za darmo

To już kolejny raz, gdy rolnik decyduje się na przekazanie za darmo swoich zbirów, by te się nie zmarnowały. Wszystko przez to, że jak tłumaczą szczególnie ci, którzy zajmują się warzywami, ceny ich zbiorów są zatrważająco niskie i nie chcą ich kupować sklepy wielkopowierzchniowe działające na terenie Polski. . Na przykład cena kilograma papryki w skupie to 50 gr, w hurcie 7 zł, a w sklepie 15 zł. Skąd się to bierze? Sytuację komentował minister rolnictwa Stefan Krajewski:

– Dziś to największe sieci handlowe decydują właściwie o wszystkim: o cenach, o markach własnych, co też jest przedmiotem kontroli UOKiK. To jest uregulowane, jaki procent produktów powinny stanowić marki własne i nie może być tak, że ceny są 10-krotnie większe niż na skupie.  Dziś nie możemy zablokować wjazdu warzyw, bo jesteśmy na jednolitym rynku europejskim - mówił kilka dni temu na antenie TVP Info. 

Przypomnijmy, że Marcin Romanowski przebywa od zeszłego roku przebywa na Węgrzech. W grudniu 2024 dostał tam azyl polityczny. Były wiceminister sprawiedliwości z czasów rządów PiS, mieszka w Budapeszcie. Wyjechał tam, gdy zaczęła mieć kłopoty, bo polskie służby chciały zatrzymać go w związku z zarzutami dotyczącymi Funduszu Sprawiedliwości. Na Węgrzech już się zadomowił i na razie nie zamierza wracać. 

CZYTAJ: Spowiedź Marcina Romanowskiego! "W Budapeszcie gram biednego obcokrajowca" [TYLKO U NAS]

KACZYŃSKI NIE KOJARZY ROMANOWSKIEGO!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki