Taką pizzę zjadł Donald Tusk na Jagodnie. Uczta godna królewskiego podniebienia

2023-11-07 8:00

W poniedziałek 6.11 Donald Tusk odwiedził Wrocław. Spotkał się z mieszkańcami na wrocławskim Jagodnie. Dlaczego? Bo właśnie tam w czasie wyborów parlamentarnych wyborcy do późnej nocy czekali na możliwość głosowania przed lokalem wyborczy. Wówczas do zziębniętych w kolejce osób przyszli pracownicy lokalu Mania Smaku z gorącymi, aromatycznymi pizzami. Teraz ich pizzerię odwiedził Tusk. Wybrał jedną z droższych pizz.

Taką pizzę zjadł Donald Tusk na Jagodnie. Uczta godna królewskiego podniebienia

i

Autor: Screen/TT Monika Wielichowska/ Archiwum prywatne

O pizzerii na wrocławskim Jagodnie zrobiło się głośno w powyborczy poniedziałek. Przed jednym z lokali wyborczych we Wrocławiu niemal do 3 nad ranem stała gigantyczna kolejka chętnych oddać głos, była to najdłużej czynny lokal. Ludzie byli głodni i zziębnięci wielogodzinnym staniem w kolejce, aż nagle zdarzyło się coś niebywałego. Do wyborców przyszli pracownicy pizzerii Mania Smaku, ale nie z pustymi rękami, ale z 300 pizzami. Po akcji właściciele i pracownicy pizzerii zabrali głos na Facebooku: -  Nie zrobiliśmy tego, aby szukać poklasku, a z dobrego serca i dbałości o tych wspaniałych ludzi, którzy postanowili spełnić swój obywatelski obowiązek ponad wszystko. Była to inicjatywa nas i naszych pracowników, którzy po swojej zmianie już wracali do domów, ale zawrócili, aby przygotować te pizze około północy, po północy, po pierwszej w nocy. Brawa dla naszej ekipy, brawa dla każdego kto tam zagłosował tak późno - tłumaczyli.

Donald Tusk postanowił udać się do Wrocławia i spotkać się z mieszkańcami właśnie na osiedlu Jagodno, by podziękować ludziom za to, że 15 października tak licznie poszli głosować i nie zniechęciło ich nawet stanie w olbrzymiej kolejce. Zanim jednak doszło do spotkania, Tusk odwiedził wspomnianą pizzerię. Relacja z jego pobytu w tym lokalu trafiła do sieci: - Cała Polska chciała spróbować tej pizzy w niedzielę wyborczą! Będąc we Wrocławiu nie mogliśmy nie wpaść do pizzerii, która zadbała o mieszkańców czekających w ogromnych kolejkach do głosowania - napisano na profilu PO na platformie X.  Donald Tusk był zachwycony miejscem: -  To miejsce od kilkunastu dni szczególne, więc nie ukrywam, że jestem wzruszony, że mogę tutaj zjeść przed spotkaniem. Najważniejsze, to być w dobrym towarzystwie, przy dobrej pizzy, bo dobrze wykonanej robocie przez nas wszystkich. Towarzyszy mi uczycie ulgi i satysfakcji i to jest chyba najlepsze miejsce, żeby to powiedzieć – mówił do właścicieli Manii Smaku. 

Jaką pizzę Donald Tusk zjadł na Jagodnie we Wrocławiu? Postawił na włoski klasyk prawie najdroższy z karty!

Donald Tusk wybrał pizzę Burrinara, włoski klasyk z sosem z włoskich pomidorów mutti, ze świeżą bazylia, kalabryjskim salami spianata, śmietankową burratą, pomidorkami datterini i sosem sriracha mayo. Taka pizza w menu pizzerii kosztuje 46 zł (za małą pizzę, za dużą trzeba zapłacić aż 55 zł), co stawia ją w najdroższych pizzach lokalu. Patrząc jednak na zdjęcia i filmiki z pobytu Tuska w pizzerii, widać, że włoski przysmak smakował mu wyśmienicie. Na stole znalazły się jeszcze inne pizze, ale to pizza z burratą przypadła do gustu szefowi PO najbardziej: - Wystarczy na mnie spojrzeć, żeby stwierdzić, że mi smakowała. Była genialna w smaku z idealnie przygotowanym dla mnie ciastem bezpiecznym, co jest dla mnie bardzo ważne – komentował po wyjściu z lokalu Tusk w rozmowie z "Wyborczą". 

SPRAWDŹ: Tutaj zamieszka Donald Tusk jako premier. Złoto i marmury. Ależ luksus! [TAJNE ZDJĘCIA]

Express Biedrzyckiej - Marek SAWICKI

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki