Michał Zembala, Marian Zembala

i

Autor: Kamil Piklikiewicz/DDTVN/East News

to już dwa lata

Zobaczyliśmy wpis syna prof. Zembali dwa lata po jego śmierci. Wstrząsające słowa

2024-03-21 13:12

Dwa lata temu w tragicznych okolicznościach zmarł prof. Marian Zembala, znany kardiochirurg i były minister zdrowia. W rocznicę jego śmierci syn profesora, także lekarz - prof. Michał Zembala - wspomniał ukochanego ojca. Jego słowa są wstrząsające. Musiał to zrobić, miał ważny cel.

Profesor Marian Zembala był wybitnym lekarzem znanym w całej Polsce. To on lata temu brał udział w pierwszej udanej operacji polegającej na przeszczepie serce i współpracował z prof. Zbigniewem Religą. Prof. Zembala przez całe lata był kardiologiem i wieloletnim dyrektorem Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Niestety, dwa lata temu Polską wstrząsnęła przerażająca wiadomość o śmierci prof. Mariana Zembali. Wybitny lekarz zmarł 19 marca 2022 w wieku 72 lat. Okoliczności jego śmierci były tragiczne. Profesora znaleziono martwego w przydomowym basenie. Sprawą śmierć Mariana Zembali od razu zajęły się policja i prokuratura, które badały okoliczności odejścia profesora.

Teraz, gdy od tamtego straszliwego wydarzenia minęły dwa lata, głos zabrał syn Zembali, prof. Michał Zembala. W sieci umieścił poruszający wpis dotyczący jego ojca Mariana, ale nie tylko. Ujawnił, co ojciec napisał w liście pożegnalnym:  - Dwa lata temu odszedł mój hasztag#tato. Będąc niepełnosprawnym, cierpiąc z powodu ułomności fizycznej i psychicznej, targany emocjami i wspomnieniami, niespełnionymi marzeniami i planami wjechał na wózku do domowego basenu. Utonął. W ostatnim liście napisał „zawsze szedłem uczciwą drogą”. Żeglarz, pływak, muzyk, poeta, budowniczy, mąż, ojciec i dziadek. hasztag#Lekarz nad lekarze. Wspominam nie tylko z uwagi na pamięć, ale także ze względu na potrzebę wsłuchania się w cichy głos tych, którzy mimo fasady powagi i rezonu, cierpią z powodu rozdarcia, wątpliwości i … hasztag#samotność w chorobie, kalectwie czy hasztag#niepełnosprawność. Jednak… wyzwanie życia w niepełności nie przytłoczyło go tak, jak konieczność zmierzenia się z ludzką niechęcią. To nie schody stały się symbolem trudności, a słowa i czyny wcześniej mu bliskich. Pamiętajmy o tym. Pamiętajmy o nim.

CZYTAJ: Porażające słowa przyjaciela prof. Mariana Zembali. "Nie wierzę w samobójstwo"

NIŻEJ ZOBACZYCIE, JAK WYGLĄDA GRÓB PROFESORA ZEMBALI

Polskie biografie filmowe cz. 2. Groby bohaterów filmów wojennych, i postaci historycznych. Niezapomniani

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki