Putin śmiertelnie przerażony. Wie, jak zginie? W swoim gabinecie, strzałem w plecy

i

Autor: AP

Wojna na Ukrainie

Państwa bałtyckie ostrzegają przed Rosją. "Prędzej czy później dojdzie do katastrofy"

2024-04-30 5:30

Rosja atakuje hybrydowo i prędzej czy później doprowadzi do katastrofy - ostrzegają szefowie dyplomacji Litwy, Łotwy i Estonii cytowani przez agencję BNS. Chodzi o zakłócenia GPS w ruchu lotniczym, o których już wcześniej kilkukrotnie pisaliśmy. "Sytuacja w regionie bałtyckim w pobliżu rosyjskich granic staje się obecnie zbyt niebezpieczna, aby ją ignorować" - powiedział minister spraw zagranicznych Litwy.

Szefowie dyplomacji państw bałtyckich: Rosja zakłóca sygnał GPS. Prędzej czy później dojdzie do katastrofy lotniczej

Rosja może doprowadzić do katastrofy lotniczej, a wręcz można powiedzieć, że prędzej czy później do takiego zdarzenia dojdzie. Takie ostrzeżenia wypowiadali szefowie dyplomacji Litwy, Łotwy i Estonii cytowani przez agencję BNS. Chodzi o zakłócenia GPS w ruchu lotniczym, o których już wcześniej kilkukrotnie pisaliśmy. Ministrowie powiedzieli, że ich zdaniem zakłócenia te są atakami hybrydowymi Władimira Putina. Jak dodają szefowie dyplomacji państw bałtyckich, w zeszłym tygodniu dwa samoloty z Helsinek do Tartu w południowej Estonii nie mogły wylądować tam, gdzie miały dolecieć i musiały kierować się do innych portów lotniczych właśnie z powodu wspomnianych zakłóceń. "Na pewno będziemy omawiać tę sytuację z naszymi sojusznikami. Takie działania są atakiem hybrydowym i stanowią zagrożenie dla naszych ludzi i bezpieczeństwa, więc nie będziemy tego tolerować" - zapewnił Gabrielius Landsbergis, minister spraw zagranicznych Litwy. "Sytuacja w regionie bałtyckim w pobliżu rosyjskich granic staje się obecnie zbyt niebezpieczna, aby ją ignorować" - dodał

"Zakłócenia koncentrują się wokół wrażliwych i strategicznych lokalizacji, ale dotknęły także cywilną przestrzeń powietrzną"

Rosja zakłóca sygnał GPS - pisał w marcu także szwedzki dziennik "Expressen", temat podejmował też Newsweek, który pisał, że miejscem, z którego prowadzone są takie działania, jest prawdopodobnie Królewiec. Na szczęście to nie takie proste, by doszło do katastrofy lotniczej z powodu GPS, bo są i inne mechanizmy pozwalające na bezpieczne kontynuowanie lotu. Ale zagrożenie wyraźnie istnieje. "Mówi się, że zakłócenia koncentrują się wokół wrażliwych i strategicznych lokalizacji, ale dotknęły także cywilną przestrzeń powietrzną, co skłoniło zachodnie rządy, władze transportowe i wojsko do podniesienia alarmu" - pisał "Expressen" i przypominał incydent z 14 marca, kiedy to zakłócono GPS brytyjskiego samolotu rządowego przewożącego sekretarza obrony kraju Granta Shappsa właśnie w rejonie Królewca. Cytuje też Mikaela Agrena pełniącego służbę w szwedzkich siłach zbrojnych, który twierdzi, że zakłócenia obserwowane są często podczas manerwów i odpowiada za to Moskwa. "Rosja ćwiczyła tego typu zdolności. Widzieliśmy to już wcześniej" – mówił wojskowy.

Sonda
Czy Rosja zaatakuje państwa bałtyckie?

QUIZ. Wielki test geograficzny! Granice państw. Ostatnie pytania tylko dla geniuszy

Pytanie 1 z 10
Czy Polska graniczy z Rosją?
EUROPA NIE JEST GOTOWA NA WOJNĘ Z ROSJĄ - gen. Waldemar Skrzypczak

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki