Ekopatrol "Super Expressu" sprząta Pragę i Wilanów

2014-02-13 3:00

Ekopatrol "Super Expressu" nie odpuszcza. Wczoraj wziął pod lupę dwie dzielnice - Pragę-Północ i Wilanów, których mieszkańcy stosunkowo najmniej narzekają na śmieciową rewolucję. Do ideału tam jednak daleko, więc do wywożących odpady firm trafiły kolejne czekające na interwencję adresy.

Z Wilanowa śmieci odbiera firma Sita, z Pragi-Północ - Lekaro. Pierwszą można pochwalić - w tej dzielnicy nie trafiliśmy wczoraj na zalegające i wysypujące się z kontenerów śmieci. Nie skarżyli się też mieszkańcy.

Na Pradze-Północ było już gorzej. Przy głównych ulicach pojemniki były puste, ale im głębiej w podwórka, tym najwyraźniej trudniej sprzątnąć. Z altanki przy ul. Nusbauma-Hilarowicza, należącej do bloku przy ul. Szanajcy 11, wysypały się wory z najróżniejszymi odpadami. Pojemniki przy Skoczylasa też przepełnione. W altankach - smród. - Co tydzień odbierają. Ale to za mało, zazwyczaj wygląda to jeszcze gorzej - mówią mieszkańcy osiedla przy Skoczylasa.

Czytaj: Warszawa. Zasypały nas śmieci!

Z kolei przy ul. Blaszanej zwiększenia częstotliwości opróżniania lub nowego pojemnika wymaga ten na szkło - wypełniony po klapę butelkami po winie i piwie, które stanęły też wokół kontenera. - No widać, że jest za mały na nasze warunki! Daliby większy, to nie trzeba by tańczyć wokół niego - zasugerował ekopatrolowi jeden z mieszkańców.

- W przypadku wszystkich adresów przeanalizujemy sytuację. Jeśli będzie potrzebne zwiększenie częstotliwości odbioru, niezwłocznie to uczynimy - zapowiada dyrektor Lekaro Leszek Zagórski. - Odpady zostaną interwencyjnie odebrane, a teren wokół pojemników uprzątnięty - deklaruje.

Ekopatrol "Super Expressu"

Zadzwoń po nas! Zgłoszenia przyjmujemy pod numerem tel. 22 515 91 46

Czekamy na sygnały od mieszkańców o przepełnionych pojemnikach i nieodebranych odpadach

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki