Przemysław i Marzena Babiarz są małżeństwem od 1998 roku, a poznali się na... targach spożywczych. Przyszła żona dziennikarza prowadziła na nich własne stoisko handlowe, z kolei komentator pełnił wtedy rolę konferansjera. Para unikała medialnego rozgłosu, ale nie brakowało ich wspólnych zdjęć z różnego rodzaju wydarzeń kulturalnych.
Żona Przemysława Babiarza jest chora. "Wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi"
- Choroba najpierw dotknęła mnie, a teraz dotyka moją żonę. Jednak wierzę, że przejdziemy przez to mocniejsi. Jesteśmy tacy dzięki obecności Pana Boga w naszym życiu - powiedział Babiarz.
Dziennikarz nie zdradził nic więcej, ale choroba wciąż dawała znać o sobie. Babiarz przez cały czas choroby nie odstępował żony na krok. Dowód? Zdjęcia, jakie zrobiono mu pod Samodzielnym Publicznym Szpitalem Klinicznym im. prof. Witolda Orłowskiego w Warszawie. "To zupełnie prywatna sprawa. Nie chcę tego puszczać w obieg. Przepraszam i pozdrawiam" - odpisał nam wtedy Babiarz w sprawie zdjęć.
Przemysław Babiarz jest po rozwodzie kościelnym! Z (nie)byłą żoną ma syna
Przemysław Babiarz odwiedza chorą żonę w szpitalu w Warszawie
Przemysław i Marzena Babiarz są rodzicami Luisy, z kolei dziennikarz z pierwszego małżeństwa ma też syna Szymona. - Ktoś może mi zarzucić, że mam drugą żonę i żyję z nią w związku niesakramentalnym. Odpowiadam na to, że popełniłem w życiu pewien błąd. Nie nazywam go moim prawem ani wolnością, a właśnie błędem. Jego konsekwencję zresztą wciąż ponoszę - nie mogę przyjmować sakramentów. Z drugiej strony absolutnie nie nawołuję do tego, by Kościół akceptował rozwody, nie narzekam też, że Kościół podchodzi zbyt rygorystycznie do procedury stwierdzania nieważności małżeństw. Stoję na stanowisku nierozerwalności małżeństwa - przyznał swego czasu w rozmowie z serwisem "Opoka".