- Robert Lewandowski przed meczem Polska – Holandia dzieli się swoimi przemyśleniami na temat ojczyzny.
- Kapitan reprezentacji Polski, jako pierwszy Polak, rozświetlił Empire State Building w narodowych barwach.
- Lewandowski z dumą opowiada, jak Polska jest postrzegana za granicą.
- Chcesz wiedzieć, co dokładnie powiedział o postrzeganiu Polski i czy daleka podróż wpłynęła na jego formę?
Lewandowski dumny z bycia Polakiem. "To sukces całej ojczyzny"
Głównym tematem, który wywołał dyskusję, była niedawna podróż Roberta Lewandowskiego do Nowego Jorku. Kapitan biało-czerwonych, jako pierwszy Polak w historii, miał zaszczyt rozświetlić słynny Empire State Building w narodowe barwy z okazji Święta Niepodległości. Choć niektórzy martwili się o jego dyspozycję po dalekim locie, sam piłkarz podkreślił wagę tego wydarzenia nie tylko dla siebie, ale dla całego kraju.
- Wydaje mi się, że to jest nie tylko mój sukces, ale całej ojczyzny - ocenił kapitan reprezentacji Polski.
Jak Polska jest postrzegana za granicą? Lewandowski nie ma kompleksów
Dzięki wieloletniej karierze w Niemczech i obecnej grze w Hiszpanii, Robert Lewandowski ma unikalną perspektywę na to, jak Polska jest postrzegana na świecie. Jak przyznał, często rozmawia na ten temat ze swoimi zagranicznymi znajomymi i z dumą zauważa, że rozwój i bezpieczeństwo w naszym kraju są dostrzegane.
- To, w jakim miejscu jesteśmy, jak jest bezpiecznie, jak rozwijamy się na różnych płaszczyznach - to jest zauważane za granicą. Nie mam żadnych kompleksów - stwierdził Lewandowski.
Napastnik dodał, że cieszy go, gdy może osobiście potwierdzać pozytywne informacje o Polsce, które jego rozmówcy znajdują w zagranicznych mediach. Porównując sytuację w Polsce do krajów, w których mieszkał, czuje dumę z pochodzenia.
- Jest mi miło, że mogę potwierdzać, że to, co czytają w zagranicznych mediach, okazuje się prawdą. Widzę - w krajach w których mieszkałem i mieszkam, co się dzieje - a to, co się dzieje w Polsce - i mogę być dumny - dodał.
Pytany o zmęczenie związane z podróżą do Stanów Zjednoczonych, Lewandowski odpowiedział krótko i z uśmiechem, ucinając dalsze spekulacje.
- No poleciałem, byłem, wróciłem i jestem - zażartował napastnik.