Iga Świątek wyszła na kort i pozamiatała! W meczu z Belindą Bencic (6:2, 6:0) o awans do finału Wimbledonu Polka narzuciła niesamowite tempo, genialnie serwując, returnując i wywierając na szwajcarskiej rywalce nieustanną presję. - Ona grała niesamowicie i ani przez sekundę nie pozwoliła mi poczuć, że mam szansę w tym meczu. Oczywiście, dałam z siebie wszystko, ale Iga była po prostu za dobra, a ja byłam zawsze o krok za daleko - przyznała po meczu Bencic.
Iga Świątek wyjawiła swoje największe marzenie poza tenisem! W Polsce go nie zrealizuje
Iga Świątek po meczu ze Szwajcarką została zapytana, jakiej muzyki słuchała przed meczem. Kiedy Polka wymieniała kultowe zespoły grające klasycznego rocka, na trybunach Kortu Centralnego wybuchła prawdziwa euforia. Brytyjczycy znani są z przywiązania do klasycznych brzmień.
- Słuchałam tego co zawsze, bo lubię trzymać się swoich rutyn. Był znowu AC/DC, Guns N’ Roses, Led Zeppelin, Rolling Stones - zdradziła Iga Świątek, a potem rozbawiła kibiców:. - Takiej muzyki słucham tylko przed meczami. Ludzie kupują mi nawet płyty winylowe tych wykonawców, ale gdybym słuchała takiej muzyki cały czas, nie byłabym w stanie spać! Robię to tylko przed meczami, żeby naładować się energią. Poza kortem, kiedy nie gram meczów, wolę słuchać popu czy jazzu - dodała z uśmiechem Iga.
Gust muzyczny Igi Świątek zawsze mocno różnił się od preferencji jej rówieśników. Już jako nastolatka uwielbiała rocka z lat 90., 80., a nawet 70. - Kiedy jeździłam na różne turnieje z tatą i trenerami, oni słuchali w samochodzie muzyki rockowej i wtedy mi się spodobała - wyjaśniała.
Iga Świątek niedawno zaskoczyła kibiców nową stroną internetową (igaswiatek.pl). Wymienia na niej swoich ulubionych artystów oraz zdradza, jakiej obecnie muzyki słucha przed meczami (m.in. Deep Purple, AC/DC, The Rolling Stones), na siłowni (Red Hot Chilli Peppers, Guns N' Roses, Pearl Jam czy Queen) oraz wtedy, gdy stara się zrelaksować.
Co za słowa Amandy Anisimovej o Idze Świątek przed finałem! Aż trudno w to uwierzyć!
- Słucham też oczywiście spokojniejszej muzyki, gdy mój poziom adrenaliny jest za wysoki i muszę się uspokoić - mówi Iga, której ulubioną piosenkarką jest Taylor Swift. Na jednej z konferencji prasowych z pasją dyskutowała z zagranicznymi dziennikarzami o najnowszym albumie Amerykanki, a rok temu była w Liverpoolu na jej koncercie. Inni ulubieni artyści Igi to Dua Lipa, Simply Red, Lana del Rey, Norah Jones, Coldplay, Amy Winehouse czy Aretha Franklin.
Ulubione danie Igi Świątek? Makaron z truskawkami jak u babci – prosty, pyszny i kultowy
To z nią Świątek zagra w finale. Amanda Anisimova wróciła na kort po walce z wypaleniem i depresją
- Muzyka zawsze była dla mnie bardzo ważna i mogłabym opowiadać o niej godzinami. Gdy kilka lat temu usłyszałam w radio Carlosa Santanę, stanął mi przed oczami obraz sprzed lat: mam może 10-12 lat, jedziemy w nocy z tatą samochodem na turniej, on rozłożył mi tylne siedzenia, nadmuchał materac, otworzył dach, tak, że widać przez szybę gwiazdy. Ja na nie patrzę, zasypiam, a z płyty leci Carlos Santana. Magia! Do dziś uwielbiam Santanę - zwierzała się Iga Świątek.
