Błyskawiczna reakcja Anny Kurek na obrzydliwy komentarz
Anna Kurek jest bardzo aktywna w mediach społecznościowych i ostatnio podzieliła się tragicznymi wspomnieniami. Mowa o powodzi, która miała miejsce w południowej części Polski w 2024 roku. Siatkarka uratowała dwa kotki, które nadal mieszkają wspólnie żoną kapitana reprezentacji Polski. Niestety pod jednym z postów pojawił się okropny komentarz, na który 32-latka od razu odpowiedziała.
- Pani Anno, Pani miłość do kotków jest przeurocza. Proszę jednak wybaczyć, ale z tymi kotkami powinny się bawić z panią również pani dzieci. W wieku 32 lat powinna pani być matką i kochać do szaleństwa swoje dzieci, na które panią stać. Nie można być leniwą egoistką i mając tak cudownego męża przegrywać życia z kotkami. Życzę refleksji nad moimi pewnie niemiłymi słowami - napisał bezczelnie jeden z obserwatorów.
Anna Kurek nie mogła przejść obok tego obojętnie! Wymowna odpowiedź
Kurek od razu podzieliła się tym komentarzem na swoim "Instastory" tłumacząc, że takie słowa nie są na miejscu.
- Nie róbcie tego. Nie bądźcie jak ten Pan. Nawet z pozoru niewinne pytania "czemu nie macie dzieci" może się okazać niesamowicie bolesne, bo nie wiadomo przez co przeszła albo przechodzi taka osoba. Hipotetycznie - gdybym bardzo chciała mieć dzieci, choć mimo lat starań nie byłabym w stanie ich mieć to myślicie jakbym się poczuła po takich słowach? - rzuciła siatkarka.
Emocje na mistrzostwach świata
32-latka na pewno teraz bardzo mocno przeżywa to co dzieje się na Filipinach. Mowa o mistrzostwach świata, na których jej mąż kolejny raz chce doprowadzić drużynę za wszelką cenę do strefy medalowej. Biało-czerwoni są o krok od awansu do fazy pucharowej tej prestiżowej imprezy.
i