Anita Werner

i

Autor: archiwum se.pl Anita Werner

Anita Werner po latach ujawniła prawdę o swoich rodzicach. Łzy same lecą z oczu

2021-05-18 16:06

Anita Werner przeszła ciężkie chwile, gdy dowiedziała się, że jej mama choruje na nowotwór. Starałą się ją wspierać i dodawać jej otuchy do samego końca, w końcu jednak choroba okazała się silniejsza. Później dziennikarka musiała się zmagać z opieką nad chorym tatą, który przeszedł aż trzy udary. Obecnie jest niepełnosprawny, a Anita Werner otacza go najlepszą opieką. Zdumiewające, ze dopiero teraz postanowiła wyjawić prawdę o rodzicach.

Anita Werner przeszła w swoim życiu wiele złych chwil, a mimo to potrafi z uśmiechem cieszyć się każdym dniem, o czym na bieżąco przekonują się osoby obserwujące jej Instagrama. Aż trudno uwierzyć, że najpierw straciła mamę w wieku zaledwie 30 lat, a później oddała się opiece nad niepełnosprawnym ojcem. Jak zaznaczała, początkowo nie chciała przyjmować żadnej pomocy. Wtedy Anita Werner dobrze poznała poznała trudy walki o życie i zdrowie najbliższych osób. - Doświadczyłam tego, gdy potrzebowałam wsparcia merytorycznego i medycznego podczas opieki nad moim niepełnosprawnym tatą. To nie jest tajemnicą, że mój tata jest po trzech udarach mózgu. Wiem, jak to jest, gdy trzeba stanąć nagle przed wyzwaniem, które jest zupełnie nowe, przeorganizować życie, bo członek rodziny potrzebuje pomocy. Wiem, jak to jest poszukiwać lekarzy specjalistów, dobrego szpitala i rehabilitacji - opowiadała Agacie Młynarskiej w wywiadzie. Teraz postanowiła opowiedzieć o tym, jak przed laty traktowali ją rodzice.

Nie przegap: Przed śmiercią mama Anity Werner wypowiedziała przerażające słowa. „Wryły mi się w pamięć”

Anita Werner szczerze o rodzicach

Jak się okazuje, Anita Werner od zawsze mogła liczyć na wsparcie mamy i taty, którzy angażowali się w realizowanie jej pasji. Cokolwiek sobie wymyśliła, pomagali jej.- Kiedy zapragnęłam grać na fortepianie, rodzice zapisali mnie do szkoły muzycznej, jeśli zamarzył mi się taniec, zaczęłam chodzić na zajęcia w domu kultury, jeśli sport, to klub tenisowy, jeśli pływanie, mogłam chodzić na basen. Tych zajęć było mnóstwo, a rodzice pozwolili mi posmakować wszystkiego, na co miałam ochotę, co powodowało, że miałam wybór, mogłam sprawdzać, co mnie naprawdę zainteresuje. Ta szeroka gama możliwości dawała perspektywę, a to pomagało poznawać świat, swoje własne potrzeby, sondować, w czym jestem lepsza, w czym gorzej sobie radzę, testować talenty - mówiła w wywiadzie dla "Women's health". Wiele osób mogłoby jej pozazdrościć możliwości, choć były też wady. Anita Werner nie miała zbyt wiele wolnego czasu jako młoda dziewczyna.

Zobacz: Anita Werner ujawniła zdjęcie zza kulis po całym dniu pracy w TVN. Co za widok! Nie można oderwać oczu

To na pewno dzięki temu tak dobrze odnajmuje się teraz w zawodzie dziennikarki, a różnorodne zajęcia rozbudziły w niej ciekawość świata, tak potrzebną w tym zawodzie.- Chociaż nigdy nie miałam wolnego czasu w nadmiarze, nie narzekałam na to. Wychodziłam z założenia, że mój wolny czas nie polega na nicnierobieniu, ale na aktywności i odkrywaniu. To ukształtowało moje DNA ciekawości świata - oznajmiła.

Wiele osób może uznać, ze to wzruszające - rodzice bardzo dbali o swoją córkę, a gdy oni potrzebowali pomocy, zajęła się nimi wzorowo.

Sonda
Czy uważasz, że Anita Werner dobrze prezentuje się bez makijażu?
Tak zmieniała się Anita Werner