Antypartia

i

Autor: TV Antypartia Marek Ciesielczyk – przewodniczący Antypartii , doktor politologii Uniwersytetu w Monachium, profesor University of Illinois w Chicago...

Drżyjcie PARTIE polityczne głównego nurtu! Zaistniała już ANTYPARTIA

2021-02-02 16:00

Jesteśmy już sądownie zarejestrowanym ugrupowaniem politycznym. W czerwcu chcielibyśmy przeprowadzić kongres założycielski – poinformował „Super Express” śląski przedsiębiorca Krzysztof Wartak (50 l.) wiceprzewodniczący nowej siły, która głosi, że zmieni obraz krajowej sceny politycznej.

Jeszcze we wrześniu 2020 r. liderzy Antypartii (w rejestracji) uważali, że w wyborach do Sejmu są w stanie zdobyć 6 proc. głosów. Teraz, po analizie nastrojów społecznych, wiceprzewodniczący Wartak uważa, że celem jego „ugrupowania politycznego” (nie używa słowa: „partii”) jest zdobycie, uwaga, uwaga, 20-proc. poparcia. Cel ambitny. Tym bardziej, że z ostatniego sondażu przeprowadzonego przez IBRiS dla Onetu wynika, że (przy 52-proc. frekwencji) 19,2 proc. wyborców dziś głosowałoby na Platformę Obywatelską, a 16,9 proc. na ugrupowanie pozaparlamentarne Szymona Hołowni – Polska 2050. Czy Antypartia „przewietrzy” scenę polityczną? Co zamierza uczynić, by być rozpoznawalną na miarę ruchu Hołowni?

– W czerwcu chcemy zorganizować w Hali Olivia w Gdańsku pierwszy kongres założycielski na około 1500 osób, o ile pozwoli nam na to sytuacja epidemiczna. Finansować będziemy wszystko ze zbiórek i składek członków Antypartii, tak jak robiliśmy to do tej pory. W ten sposób powstała nasza internetowa www.antypartia.org oraz telewizja Antypartia TV. Nazwa naszej telewizji nikogo nie wprowadza w błąd, po prostu jest naszą telewizją, która ma służyć obywatelom. Przedstawimy w niej zmiany w funkcjonowaniu naszego państwa, zmiany z korzyścią dla obywateli. W przyszłym tygodniu ukaże się pierwszy odcinek programu z udziałem naszego przewodniczącego Marka Ciesielczyka – wyjaśnia Krzysztof Wartak.

Express Biedrzyckiej - Cezary Tomczyk: Bez wspólnej listy opozycji przegramy wybory

Wiceprzewodniczący dostrzega plusy w jeszcze... niskiej popularności. – To pozwala nam spokojnie i merytorycznie pracować, co da nam mocne i stabilne podwaliny do zbudowania zwycięskiego ugrupowania – zapewnia wiceprzewodniczący, święcie przekonany, że „Antypartia wprowadzi nową dobrą jakość do parlamentu, jeszcze nikomu w Polsce nie znaną”. Nowe ugrupowanie aspirujące do zaistnienia w elicie politycznej założyli latem ub. roku m.in. b. działacze KUKIZ-15. Przypadek tego ruchu, a także Ruchu Palikota czy – u zarania III RP – Polskiej Partii Przyjaciół Piwa i im podobnych pokazują, że drzwi do Sejmu są otwarte dla każdej partii. Wystarczy tylko...