Zajawka OPINIE Sandra

i

Autor: GRAFIKA SE Beata Rozpędska Zajawka OPINIE Sandra

Masowe zgony na raka u dzieci. Tak źle nie było od lat

2021-07-24 6:15

Młodzi pacjenci, którzy borykają się z chorobami onkologicznymi nie mają lekko. Pandemia sprawiła, że diagnostyka chorób nowotworowych nie jest tak płynna jak niegdyś. Wielu młodych ludzi dociera do szpitali za późno. Czy sytuacja może ulec zmianie i poprawie na lepsze? Wiele wskazuje na to, że niekoniecznie.

Onkologia dziecięca

Epidemia koronawirusa zebrała żniwo nie tylko w zakresie zakażeń wirusem i zachorowań na COVID-19, lecz także w onkologii. Od pewnego czasu lekarze obserwują niebezpieczny trend, który polega na drastycznym wzroście ciężkich nowotworów u najmłodszych. Dzieci, bo o nich mowa, to grupa pacjentów, która nie kojarzy się automatycznie z trudnymi przypadkami chorób onkologicznych. Rzeczywistość szpitalna ukazuje jednak inny obraz sytuacji. Na oddziałach szpitalnych leżą dzieci, które znajdują się w tragicznej sytuacji. Zwłaszcza jeśli oceniamy ich położenie na podstawie stanu zdrowia i przebiegu choroby. Przez wiele lat onkologia dziecięca w Polsce nie odstawała od światowego poziomu. Epidemia przyniosła jednak zmianę. W okresie, gdy obowiązywał twardy lockdown, diagnostyka dotycząca chorób onkologicznych nie była dokładna. Wówczas wielu młodych pacjentów straciło szansę na zatrzymanie choroby, która niszczy zdrowie i często doprowadza do śmierci. Oczywiście, jeśli zostanie wykryta zbyt późno. Pandemia sprawiła, że młodzi pacjenci, którzy zostali zakażeni wirusem, nie zawsze mogli kontynuować leczenie onkologiczne. Część terapii została zawieszona. Dzieci z nowotworami, które przechodzą zakażenie koronawirusem, nie przechodzą go bezboleśnie. Według danych Kliniki Onkologii i Chirurgii Onkologicznej Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie organizm młodych pacjentów kliniki dłużej walczy z koronawirusem niż osoba zdrowa. Dlatego tak ważne jest, aby nie doszło do kolejnego lockdownu. Jeśli tak się stanie, dzieci znowu nie będą sprawnie diagnozowane. W leczeniu onkologicznym na początkowym etapie nie da się zdiagnozować pacjenta, korzystając z teleporady. Lekarz nie jest w stanie uzyskać informacji o pacjencie zdalnie, jeśli konieczne jest kompleksowe badanie. Nie można dopuścić do tego, aby dzieci trafiały na oddziały z rozsiewem choroby. Specjaliści ostrzegają, że inaczej leczy się osobę, która ma zmianę nowotworową, a inaczej pacjenta, w którego organizmie lekarz stwierdza zmiany praktycznie w każdym organie. Oby Ministerstwo Zdrowia przy współpracy z Narodowym Funduszem Zdrowia wypracowali odpowiednie protokoły do tego, w jaki sposób będziemy funkcjonować jesienią. Z całą pewnością nie można kłaść nacisku na teleporady. Zwłaszcza jeśli chodzi o leczenie onkologiczne.

Super Raport 23.07 (Goście: Michał Kamiński - wicemarszałek Senatu, PSL - KP; dr Małgorzata Bonikowska - prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych)