Dystans, który dzieli Dudę od Donalda Tuska (62 l.), czyli 10 proc. nie zmienia się od wiosny. Spadło natomiast poparcie dla prezydentury Roberta Biedronia (43 l.) – w wiosennym sondażu prezydenckim miał 16, a obecnie tylko 10 proc. poparcia. Czy zatem Duda przed przyszłorocznymi wyborami może już spać spokojnie?
- Nie. Różnica 10 punktów nie daje gwarancji ponownego wyboru, a przestrogą dla Andrzeja Dudy może być doświadczenie jego poprzednika. Bronisław Komorowski też prowadził w sondażach, a przegrał. Pewne jest tylko to, że Andrzej Duda obecnie jest najbardziej popularnym polskim politykiem – komentuje prof. Kazimierz Kik (72 l.), politolog.
GDYBY WYBORY PREZYDENCKIE ODBYŁY SIĘ W NAJBLIŻSZĄ NIEDZIELĘ, NA KOGO ODDAŁBYŚ GŁOS?
Andrzeja Dudę 36 proc.
Donalda Tuska 26 proc.
Roberta Biedronia 10 proc.
Pawła Kukiza 5 proc.
Władysława Kosiniaka-Kamysza 4 proc.
Janusza Korwin-Mikkego 3 proc.
Nie wiem 16 proc.