Michał Dworczyk

i

Autor: Jan Bielecki/East News Michał Dworczyk

Okrutne groźby do polskiej dziennikarki w Afganistanie. Dworczyk mówi o jej powrocie

2021-08-19 11:07

Sytuacja w Afganistanie, w którym w błyskawicznym tempie ponownie władzę obejmują talibowie, trwoży cały świat. Wiele z państw, w tym Polska, stara się pomóc w ewakuacji osób, których pozostanie w tym kraju groziłoby poważnymi reperkusjami. Jedną z nich jest polska dziennikarka Jagoda Grondecka, która mieszkała w Kabulu. Dostała ona maila z pogróżkami, jakoby talibowie planowali ją zabić. O sytuacji Grondeckiej w czwartek wypowiedział się szef KPRM Michał Dworczyk.

Jagoda Grondecka jest publicystką i komentatorką zajmującą się Bliskim Wschodem oraz korespondentką "Krytyki Politycznej". Od kilku dni jej relacje z Kabulu, w którym zdecydowała się pozostać pomimo zagrożenia, dają nam możliwość dowiadywania się, jak naprawdę wygląda sytuacja w Afganistanie. Kilka dni temu do dziennikarki dotarł jednak bardzo niepokojący mail z groźbami. - Mamy akcję zgłaszania takich d****k jak ty, do cyberoddziału Talibów (...) Właśnie cię zgłosiłem. Załączyłem twoje wpisy d****o. Chciałaś sobie p******ć perskiego księcia? To teraz będziesz r*****a. Talibowie znajdą cię i zabiją - przeczytała Grondecka.

W trakcie czwartkowej konferencji prasowej, podczas której poinformował media, że o godz. 10 w Warszawie wyląduje kolejny cywilny samolot, w którym będzie kolejna grupa osób ewakuowanych z Afganistanu, Michał Dworczyk odniósł się też do dziennikarki. Jak zdradził, została ona jeszcze w Kabulu, ale zadeklarowała wylot do Polski w dniu dzisiejszym. -  W tej chwili na lotnisku jest jeszcze dziennikarka - pani Jagoda, której też należą się podziękowania, dlatego że w ciągu tych ostatnich kilku dni wykonała naprawdę bardzo dużą pracę, pomagając Afgańczykom, którzy byli przeznaczeni do ewakuacji, a starali się dostać na teren lotniska współpracując z pracownikami Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Natomiast pozostali obywatele polscy, o których mieliśmy wiedzę i którzy zgłosili deklarację wyjazdu, zostali już ewakuowani - zdradził Dworczyk.

Szef KPRM powiedział, że w czwartek rano rozmawiał z Grondecką i deklarowała ona, że tymi samolotami, które w czwartek przylecą będzie wracać do Polski. - Ta praca, którą pani redaktor wykonała, byłą naprawdę olbrzymia - przez wiele godzin, pod dużą presją stresu i zagrożenia - dobitnie podkreślił.

Afganistan pod rządami talibów. Jak wygląda sytuacja w kraju?