Zmiany w ustawie dotyczącej ochrony zwierząt oraz wprowadzenie zapisów o zakazie hodowli zwierząt futerkowych, nabrały szybkiego tempa. W zeszłym tygodniu prezes PiS zaprezentował swoje pięć pomysłów, a już 16 września nowelizacją mają się zająć posłowie. W poniedziałek Jarosław Kaczyński rozmawiał na ten temat z posłanką KO, Katarzyną Piekarską. Jest całkiem możliwe, że zmiany w ustawie zostaną przegłosowane wspólnymi głosami PiS oraz największej partii opozycyjnej.
Tzw. piątka Kaczyńskiego nie wszędzie zyskuje jednak zwolenników. Bardzo ostro przeciwko tym pomysłom opowiada się choćby środowisko ojca Tadeusza Rydzyka. Ale na tym nie koniec - w podobnym tonie głos zabrał Rafał Ziemkiewicz, publicysta tygodnika "Do Rzeczy".
- Tym razem to jest potężny kryzys polityczny, wizerunkowy i przede wszystkim strukturalny partii rządzącej. Kryzys, w który Jarosław Kaczyński wepchnął swą partię bez powodu, bez widoków na jakiekolwiek korzyści, wbrew wszelkiej politycznej logice, li tylko dla dogodzenia swej świętofranciszkańskiej sympatii dla „wszystkich stworzeń dużych i małych” - napisał w swoim najnowszym tekście w tygodniku. Swoją analizę podsumował w bardzo ostry sposób. - Czy teraz też znajdzie się ktoś odważny, by powiedzieć „Naczelnikowi”, że mu, pardon pour le mot, odbiło i ściąga na siebie i swój obóz nieszczęście? Tak tylko pytam - czytamy na portalu dorzeczy.pl.