Nie chcą chlewu Beger

i

Autor: se.pl

Renata Beger zatruwa atmosferę sąsiadom. Mieszkańcy protestują przeciw chlewni byłej posłanki

2018-09-03 2:00

Kiedyś nie było tygodnia bez niej na pierwszej stronach gazet. Minęło 10 lat od jej odejścia z polityki i o eksposłance Samoobrony Renacie Beger (60 l.) znów jest głośno. Tym razem za sprawą świńskiej afery, którą wytropili dziennikarze programu TVP „Alarm”.

Kiedyś wraz z Andrzejem Lepperem (+ 57 l.) organizowała protesty w obronie rolników, dziś sama została bohaterką „śmierdzącej” afery.

- Chce nas zabić tym smrodem, tymi fekaliami. Już nie możemy nawet otwierać okien. Chcemy oddychać świeżym powietrzem, a nie świńskim – oskarżają eksposłankę Samoobrony mieszkańcy Nowego Dworu.

Protestują przeciw jej najnowszej inwestycji - gigantycznej chlewni, która ma pomieścić nawet 2 tys. świń. Była polityk chce ją wybudować na swojej działce 200 metrów od ich domów. Eksposłanka nic sobie nie robi z protestów, które przed jej domem organizują mieszkańcy wsi.

- Hodowla była, jest i będzie, czy to się komuś podoba czy też nie – odpowiada.

I dodaje, że jeśli będzie trzeba w obronie swojej chlewni zorganizuje … protest. To właśnie dzięki spontanicznym blokadom, które na początku wieku organizowała wraz z Andrzejem Lepperem wkroczyła u jego boku do wielkiej polityki. Jej błyskotliwą karierę przerwały afery z jej udziałem. W 2006 r. wyszły na jaw zakulisowe rozmowy, w trakcie których w zamian za przejście do większości rządowej posłanka domagała się stanowiska w ministerstwie rolnictwa. Trzy lata później została skazana na karę grzywny za kupowanie podpisów poparcia pod jej kandydaturą do Sejmu. O niechlubnym powrocie eksposłanki Renaty Beger opowiedzą dziś dziennikarze w programie TVP "Alarm" o godz. 20.10.