Piotr Bromber, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia

i

Autor: Ministerstwo Zdrowia

Wiceminister zdrowia dla "SE": relacje z lekarzem budujemy w oparciu o zaufanie

2021-09-22 5:48

Prowadzący negocjacje z protestującymi lekarzami wiceminister zdrowia Piotr Bromber, chce zmienić postawy medyków do pacjentów oraz pacjentów do… ochrony zdrowia, a właściwie do stylu życia. - Ochrona zdrowia to w dużej mierze empatia. Bez niej trudno pomóc – mówi w wywiadzie dla „Super Expressu”.

„Super Express”: – Jak przebiegło pierwsze spotkanie z komitetem protestacyjnym medyków i czy coś zostało ustalone?

Piotr Bromber: – Dobrze, że w końcu doszło do tego spotkania. Cieszę się, że zaczęliśmy rozmawiać przy wspólnym stole. To daje szansę na kompromis. Tylko rozmawiając, jesteśmy w stanie się porozumieć. Cel mamy wspólny – nam też zależy na tym, by płace i warunki w ochronie zdrowia były coraz lepsze. Oczywiście nikt nie liczył i nie liczy, że na pierwszym spotkaniu osiągniemy porozumienie. Ale wstępnie omówiliśmy najważniejsze postulaty i wyznaczyliśmy sobie harmonogram spotkań. To naprawdę dużo jak na początek.

Emerytura bez podatku? Seniorzy nie zobaczą podwyżki! Znamy powód

– Został pan wiceministrem zdrowia ds. dialogu społecznego podczas poważnego konfliktu resortu z pracownikami ochrony zdrowia. Dlaczego właśnie teraz podjął się pan tego zadania?

– Nie zastanawiałem się, czy to jest odpowiedni moment. Przyjęcie przeze mnie stanowiska wiceministra zdrowia to była wypadkowa różnych sytuacji. Wiele razy zastanawialiśmy się nad dalszym przebiegiem protestów środowiska medycznego i gdy dostałem to konkretne zadanie, w którym mam szukać dialogu, kompromisu i porozumienia, przyjąłem je. Nie chcę tej nominacji celebrować. Z mojej perspektywy potrzeba spokoju, by wyciszyć emocje. Będziemy rozmawiać o kwestiach merytorycznych. Na pewno należy uspokoić sytuację, by móc merytorycznie rozmawiać.

– Nie odwiedził pan jednak „białego miasteczka” pod KPRM.

– Jestem w ministerstwie od kilku dni. Sytuacja jest dynamiczna. Koncentrowałem się na znalezieniu porozumienia. Strona społeczna wreszcie przyjęła zaproszenie ministra Niedzielskiego, które ja sformułowałem na piśmie. Jesteśmy po pierwszym spotkaniu. Ale proszę pamiętać, że równolegle toczą się rozmowy na forum zespołu trójstronnego. I równolegle toczy się dialog z ratownikami medycznymi i pracodawcami.

– Gdzie jest klucz do porozumienia?

– Może to banalne, ale kluczem jest rozmowa. Musimy po prostu zacząć rozmawiać. Nie ma innej możliwości. My byliśmy przygotowani do rozmów już wcześniej.

– Jakie zadania postawił przed panem minister Adam Niedzielski?

– Dialog społeczny i kształcenie, czyli cały proces związany z kształceniem zawodów medycznych. Te dwa obszary będę nadzorował. Dziś akcent położony jest na obszar dialogu, więc pierwsze dni w ministerstwie są temu poświęcone. Funkcjonując w ochronie zdrowia, najpierw w Narodowym Funduszu Zdrowia, a teraz w Ministerstwie Zdrowia, robię to, co lubię. Staram się nie koncentrować na samym konflikcie, ale szukam porozumienia i rozwiązania.

Kompromitujące nagranie z posłanką PiS. Cały internet o tym huczy! Ale wstyd

– Co powinno się zmienić w kształceniu lekarzy?

– Miałem spotkanie z przedstawicielami uczelni medycznych. Przekazałem im mój punkt widzenia, ustaliliśmy, jak mają wyglądać nasze relacje. Kształcenie to istotna rola szpitali klinicznych i uniwersytetów medycznych. Proces kształcenia to nie tylko dostarczanie wiedzy, dlatego warto w dłuższej perspektywie część czasu przeznaczyć na kształtowanie postaw w zakresie zdrowia.

– Jakie postawy należy kształtować?

– Zdrowiem zaczynamy się interesować, kiedy szwankuje. Nie interesuje nas ono do czasu, aż pojawi się problem i potrzebna jest medycyna naprawcza. A ta medycyna ma tylko 10 proc. wpływu na nasze zdrowie. Największy wpływ ma nasz styl życia. Przeciętny Kowalski mówił przy obostrzeniach „moje zdrowie, moja sprawa”, ale gdy doszło do problemów, to miał oczekiwania wobec ochrony zdrowia.

– A czy chce pan też zmienić postawę lekarzy?

– W relacji z pacjentem ważny jest sposób komunikowania. Po wizycie u lekarza nie możemy zweryfikować, czy postawił prawidłową diagnozę. Relacje z nim budujemy w oparciu o zaufanie. W ochronie zdrowia były oczekiwania i emocje, ale był permanentny deficyt zaufania. Ochrona zdrowia to także w dużej mierze empatia. Bez niej trudno pomóc.

– To się zgadza, ale lekarze mówią, że mają kolejkę pacjentów i tylko 10 minut dla każdego. Mogą wzbudzić zaufanie?

– Przez 10 minut można rozmawiać tak, że pacjent nie odczuje troski drugiej strony, ale można też w te 10 minut zbudować relację. Ważna jest komunikacja niewerbalna i emocje. Bez tego nie wzbudzimy zaufania.

– Lekarze tłumaczą, że dużo czasu zabiera im wypełnianie dokumentów.

– To też jest przestrzeń do zmiany. W ostatnich latach podjęto wiele działań, które miały uwolnić ten czas, który lekarz przeznaczał na biurokrację. Z drugiej strony muszą być zachowane mechanizmy dokumentowania czynności związanych z wydatkowaniem pieniędzy publicznych. Tu jest miejsce na to, by wprowadzić postulaty zgłoszone przez protestujących, by podejmować kolejne kroki i odbiurokratyzować obsługę pacjenta. Sama elektronizacja daje tu duże pole do popisu. Chcemy wspólnie z lekarzami wypracować tu korzystne rozwiązania dla pacjentów.

Rozmawiał Adam Brzozowski

Sonda
Popierasz protest medyków?