Nie będę dłużej czekał na zgodę na reformę. SEDNO SPRAWY

i

Autor: SE Nie będę dłużej czekał na zgodę na reformę. SEDNO SPRAWY

Prezydent i premier zablokowali reformę sądownictwa? Ziobro: „Nie będę dłużej czekał na zgodę” [SEDNO SPRAWY]

2021-12-07 9:44

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, był gościem Jacka Prusinowskiego w programie "Sedno sprawy" Radia Plus. Polityk odniósł się reformy sądownictwa, która od 6 lat nie może być realizowana, bowiem została zablokowana vetami prezydenta, a potem negocjacjami premiera z Unią Europejską. - Nie będę dłużej czekał na ewentualne ustalenia i ostateczną zgodę – stanowczo zapowiedział minister Ziobro.

Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, który był gościem Jacka Prusinowskiego w programie "Sedno sprawy", najpierw odniósł się do reformy sądownictwa. Według jednego z sondaży aż 77 proc. Polaków źle ocenia zmiany w wymiarze sprawiedliwości od 2015 roku. - Zmiany w sądownictwie zostały zablokowane vetami pana prezydenta w 2017 roku. Natomiast potem, z kolei już decyzją pana premiera Morawieckiego, który zdecydował się podjąć negocjacje z panem Timmermansem, by ustalić kompromis co do możliwych zmian w sądownictwie. Jako że te negocjacje przeciągały się i nie przyniosły żadnych ustaleń, w efekcie żadne zmiany w sądownictwie, o które Polacy są pytani, nie weszły w życie, tylko czekają na ten moment kiedy, kiedy będą mogłyby być wprowadzone w życie - powiedział gość Jacka Prusinowskiego.

Zbigniew Ziobro dodał, że na reformę wymiaru sprawiedliwości składa się więcej elementów, niż tylko zmiany w sądownictwie. Wymienił m.in. wprowadzenie konfiskaty rozszerzonej, czyli przejmowania pieniędzy przestępców, czy lepsze ściąganie alimentów. Dodał, że inne ustawy znalazły się w szufladach, bo nie było woli politycznej do ich wprowadzenia.

Zobacz: Ziobro przerwał milczenie w ważnej sprawie! Nie patyczkował się: Gdy wygra Tusk....

Express Biedrzyckiej - Radosław Sikorski: Ziobro to najdroższy minister w historii Polski

- Pan wyjął te projekty z szuflady, zaprezentował je na konferencji. Jest w całym obozie zjednoczonej prawicy zgoda na te zmiany, od premiera po pana prezydenta, jest pan absolutnie przekonany, że te zmiany zostaną wprowadzone?

- Panie redaktorze, niezależnie jaki byłby wynik tych zmian, uznałem, że nie będę dłużej czekał na ewentualne ustalenia i ostateczną zgodę wszystkich zainteresowanych. Ufam, że tak, że jest zgoda. Zmiany zostały zaprezentowany i były przedmiotem bardzo długiej dyskusji i ostatecznie też były rozmowy z panem prezydentem. Mam nadzieję, że uda się w tej chwili, nie patrząc na to co mówi Bruksela, nie patrząc na protesty środowisk tzw. nadzwyczajnej kasty, te zmiany przeprowadzić - stwierdził Ziobro.

Punkty sądowe – główny element reformy

- To kiedy one powstaną te punkty sądowe w których będzie można uczestniczyć w rozprawach on line?

- To jest perspektywa przyjęcia ustawy przez rząd następnie przez Parlament a potem vacatio legis czyli ten okres przejściowy po uchwaleniu ustawy do wprowadzenia jej w życie. Ustawa zakłada rok czasu na reorganizację sądownictwa bo pamiętajmy, że to jest ogromne zadanie, które jest związane nie tylko z aspektami sądowymi, nie tylko z procesem informatyzacji daleko posuniętym bo wielu Polaków będzie mogło już na smartfonie załatwiać wiele spraw w sądach.

- A jeżeli o te punkty wchodzi, jeżeli będzie stanowisko do uczestniczenia w rozprawach on line czy stanowiska jak to będzie wyglądało bo rozumiem, że w jednej gminie paru jej mieszkańców mogłoby równolegle mieć sprawy tym bardziej, że będą mogli załatwiać w sądach nie tylko tych najbliższych. To będzie kilka stanowisk, kilkanaście, kilkadziesiąt? Jak to ma wyglądać i od czego to będzie uzależnione?

- Zasadą oczywiście będzie dalej funkcjonowanie sądów w takim tego słowa znaczeniu jak znamy to dziś przy czym te sądy będą bliżej ludzi o tyle, że rozbudowujemy sieć sądów, zwłaszcza jeśli chodzi o sądy odwoławcze, których jest 350 a sądów odwoławczych będzie więcej dlatego, że tworzymy tylko dwie instancje. Pierwsza i druga instancja. Dziś system sądów jest bardzo skomplikowany i ludzie nie wiedzą czy mają wysyłać sprawy do Sądu Rejonowego czy Okręgowego bo właściwość jest często bardzo skomplikowana.

- Ale pan mówił o tych punktach. One są jednym jak rozumiem z atutów tej zmiany więc pytam konkretnie jak to będzie wyglądało w gminie po prostu. Na co obywatel będzie mógł liczyć? To będzie kilka takich stanowisk z których będzie się można łączyć zdalnie, jedno stanowisko?

- Zadaniem Ministerstwa Sprawiedliwości będzie przygotowanie profesjonalnego sprzętu, który będzie dostępny dla gminy a z gminami będą już podpisywane konkretne porozumienia. Będzie to zależało oczywiście od gotowości ze strony włodarzy danych gmin do zawierania tego rodzaju porozumień, które będą zmierzały do tego by stworzyć takie stanowisko bądź jeśli trzeba stanowiska pozwalające na prowadzenie takich czynności jak pozyskiwanie danych, które mają autoryzację i gwarantuję w pełni bezpieczny dostęp do systemu sądowego z jednej strony, z drugiej też pozwalających na uczestniczenie w ewentualnych rozprawach sądowych. Co do szczegółów to jest jeszcze kwestia zarządzenia, które będzie wydawane. Będzie to przedmiotem dalszych prac. Dzisiaj struktura sądów jest bardzo skomplikowana i jest bardzo wiele funkcji i stanowisk biurokratycznych. 1/3 sędziów nie zajmuje się orzekaniem tylko zajmuje się przenoszeniem papierków z biurka na biurko. I my likwidujemy 2/3 tych stanowisk    urzędniczych.

- To kto będzie wykonywał te pracę, którą teraz wykonują ci sędziowie, którzy będą przeniesieni do orzekania?

- Będzie dużo prostsza struktura sądów w związku z tym te obowiązki nie będą musiały być wykonywane przez tak wiele osób pełniących funkcje. My upraszczamy tę strukturę.    W rezultacie przez ten zabieg zwiększy się o 2 tysiące liczba sędziów orzekających czyli tych, którzy szybciej będą załatwiać sprawy sądowe.

Sonda
Czy Zbigniew Ziobro jest dobrym ministrem sprawiedliwości?