Wideo
Pogoda
Quizy
Tak dużych odpraw w polskiej energetyce jeszcze nie było. Jak zdradził "Rzeczpospolitej" szef jednej z grup energetycznych, minimalna propozycja to 100-120 tysięcy złotych dla pracownika, który zgodzi się odejść z firmy.
Gdańska Energa na program dobrowolnych odejść może wydać nawet 61 milionów złotych. W innych grupach te kwoty są podobne.
Patrz też: Rzecznik praw pacjenta: Koniec opłat na porodówkach
A jednak propozycja nie cieszy się wielkim zainteresowaniem. Niektórzy energetycy mówią, że są gotowi odejść, ale za... 250 tysięcy złotych.
Jak to możliwe, że pracownicy mogą żądać tak gigantycznych odpraw? Po prostu grupy energetyczne stoją pod ścianą - związkowcy z tej branży wynegocjowali zamrożenie zatrudnienia przez najbliższe kilka lat. Program dobrowolnych odejść to jedyny sposób na odchudzenie polskiej energetyki.
Podcasty
Playlisty tematyczne
