2-latek udusił się w aucie w Strzyżowie na Podkarpaciu

2014-06-21 1:54

Chłopczyk w wieku 2 lat udusił się wsuwając głowę w uchyloną szybę w samochodzie. Dziecko zostało zostawione przez rodziców w samochodzie wraz z siostrą na około 3-4 minuty.

Kolejna tragedia! 2-letni chłopiec pozostawiony przez rodziców na krótko w samochodzie udusił się, ponieważ wsunął głowę w otwarte do połowy okno.

Do zdarzenia doszło w okolicach Strzyżowa na Podkarpaciu, informuje Polskie Radio.

Czytaj: SKANDAL w szpitalu w Rybniku! 3 godziny błagała lekarzy o cesarkę

- Kilkanaście minut po 16:00 dyspozytorka pogotowia powiadomiła dyżurnego strzyżowskiej komendy o śmierci dziecka. Oględziny na miejscu, sekcja zwłok oraz rozmowa z rodzicami wskazują na tragiczny zbieg okoliczności - powiedział prokurator Zbigniew Wieszczek z Prokuratury Rejonowej w Strzyżowie.

Policja jest pewna, że śmierć dziecka nie wynika z zaniedbania rodziców.

- Według ustaleń śledczych, rodzice po tym jak wrócili z Kościoła, pozostawili dziecko z 4-letnią siostrą na krótko w samochodzie z wyłączonym silnikiem  Dziecko wsunęło głowę w otwór odsuniętej do połowy szyby. Prawdopodobnie wystraszony 2-latek próbował się wydostać, skręcając i przesuwając głowę w prawo, gdzie otwór się zmniejsza. Wtedy doszło do uduszenia. Ze wstępnych ustaleń wynika, że dzieci przebywały w samochodzie około 3-4 minut - podaje Polskie Radio.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki