6 lat musi czekać na rehabilitację!

2018-05-12 4:30

Regina Kasperowska (71 l.) z Koszalina (woj. zachodniopomorskie) od lat choruje na reumatoidalne zapalenie stawów. Do tej pory jakoś udawało się jej korzystać raz w roku ze szpitalnej rehabilitacji. Ale to się skończyło. Uzdrowisko Połczyn, do którego dostała skierowanie, poinformowało emerytkę, że może zostać przyjęta na oddział za... sześć lat.

Rehabilitacja

i

Autor: Łukasz Gągulski Seniorzy stracili rehabilitację

Pani Regina przyznaje, że gdyby nie dotychczasowa rehabilitacja, przy jej schorzeniu nie chodziłaby już bez balkonika. A tak jakoś trzyma formę i chce mieć ją jak najdłużej. Liczyła na to, że na oddziale szpitalnym w Uzdrowisku Połczyn będzie mogła się podkurować. Problemy pojawiły się od razu. Uzdrowisko uznało, że dostarczone przez nią skierowanie i badania straciły ważność. Zażądało nowych. - Zależało mi na czasie. Ponowne skierowanie wyprosiłam u lekarza, a za badania zapłaciłam, inaczej musiałabym znowu stanąć w kolejce oczekujących na nie w ramach ubezpieczenia - opisuje kobieta.

Dokumenty Uzdrowisko Połczyn dostało i poinformowało panią Reginę, że zostanie przyjęta za plus minus sześć lat! - Pomyślałam, że to żart, ale nic z tego. Mam czekać - pani Regina załamuje ręce.

W Zachodniopomorskiem najkrótszy czas oczekiwania na rehabilitację, której potrzebuje pani Regina, to 90 dni - taki termin wyznacza Szpital Wojewódzki w Szczecinie. W Choszcznie w kolejce trzeba czekać 15 mies., a w Gryficach półtora roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki