Wsparcie byłego prezydenta nie pomogło Ruchowi Palikota

2013-06-25 4:10

W cieniu rywalizacji PO z PiS o władzę w Elblągu odbyła się też walka Sojuszu Lewicy Demokratycznej z Ruchem Palikota. I zwycięsko z tego starcia wyszła partia Leszka Millera (68 l.).

SLD do rady miasta wprowadziło 5 radnych (trzeci klub), a Janusz Nowak, kandydat Sojuszu na prezydenta, dostał w wyborach 10,7 proc. głosów (czwarte miejsce). I to wszystko przy mizernej kampanii wyborczej. Radość w SLD tym większa, bo główny rywal, czyli Janusz Palikot (49 l.), w wyborach przepadł. RP nie załapało się do rady miejskiej, a Ewa Białkowska, kandydatka Palikota na prezydenta miasta, dostała 4,8 proc. głosów.

To dziwi, bo w jej kampanię zaangażował się nie tylko Palikot, ale i sam Aleksander Kwaśniewski (59 l.), który wystąpił w spocie wyborczym Białkowskiej. - W Elblągu dużo większym przegranym od Donalda Tuska jest Aleksander Kwaśniewski. Mit byłego prezydenta padł - zauważa w rozmowie z nami politolog, dr Rafał Chwedoruk.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki