AFERA z nC+: Oburzeni KLIENCI SKRAŻĄ nową platformę. Jest ich CORAZ WIĘCEJ

2013-03-28 14:35

W internecie aż huczy o nowej platformie cyfrowej nC+. Ale, choć platforma dopiero debiutuje, już głośniej niż o jej ofercie, jest o niezadowolonych klientach. Delikanie mówiąc niezadowolonych, bo oburzeni abonenci nie przebierają w słowach, komentując propozycje, jakie dostali w nowej ofercie. Na facebooku powstał nawet specjalny profil Anty nC+, który "polubiło" już prawie 17 tys. osób.

"Anty nC+, Jesteśmy na Nie!" - taki hasłem wita nas profil niezadowolonych abonentów. Dalej czytamy: "Jesteśmy grupą zawiedzionych klientów obecnego nC+. Jeżeli Tobie też nie podoba się to, w jaki sposób traktują oni klientów, to dołącz do nas".

I okazuje się, że chętnych nie brakuje. Na stronie roi się od krytycznych, często ostrych komentarzy na temat nowej plaatformy.
Co tak oburzyło abonentów n i Cyfry+?

Klienci przede wszystkim narzekają na drożyznę. Okazuje się bowiem, że mimo zapewnień operatrów, opłaty są dużo mniej korzystne niż przed połączeniem. Aby mieć te same programy, co w poprzednich platformach, trzeba w NC+ wykupić droższe pakiety.

Jeden z internautów napisał: Telefon dzisiaj od call center nc+: "Co Pan lubi oglądać?" Ja: "filmy, sport, discovery etc." "Super,  to mamy dla pana ofertę za 79". Ja "Ale ja teraz płacę 59 zł i nie chcę płacić więcej". "To przykro mi, na tę chwilę nic innego nie mogę zaproponować". - To się nazywa elastyczna oferta! - skomentował.

Zdenerwowani są szczególnie fani sportu. Piszą, że aby oglądać mecze Ekstraklasy, Premiership czy ligi hiszpańskiej, muszą teraz
wykupić droższy pakiet za minimum 119 zł.

Najgorsze jest to, że zgodnie z warunkami umowy abonenci nie mają wyjścia, bo przejście do nowej platformy jest obowiązkowe.  Klienci Cyfry+ i n dostają listy, w których operator informuje o przymusowej migracji do nowej oferty nc+. A to wiążę się nie tylko z wyższym abonamentem. Automatycznie wydłuża się też okres trwania umowy na kolejne 18 miesięcy.

Czy taka praktyka jest zgodna z prawem? Zapewne sprawdzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta, bo wielu abonentów już wysłało skargi na nową platformę.

"Po obniżkach cen i tak zamiast 79 zł musiałbym płacić 119 zł, aby mieć TO SAMO (pomniejszone o niektóre programy, które wyrzucą z oferty). Nie wiem jak Wy, ale ja nie zamierzam się błaźnić i błagać o niższy pakiet konsultanta" - skarży się na facebboku oburzony klient nC+. A inny dodaje:  "Pan Zygmunt Solorz już się cieszy. Zarobi kilka grubych milionów na nowych abonentach Cyfrowego Polsatu".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki