Agenci śledzą naszych

2009-02-12 8:00

W pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Coprą w Piacenzy siatkarze AZS Częstochowa mogą pokazać się... nowym pracodawcom.

Trener Radosław Panas (39 l.) spodziewa się we Włoszech najazdu menedżerów. Na trybunach zaroi się od agentów szukających nowych gwiazd. - A u nas mają kogo podpatrywać - przyznaje szkoleniowiec. - Zbudowaliśmy zespół w oparciu o dwudziestolatków, więc jesteśmy łakomym kąskiem. Niektórzy z moich chłopaków na pewno marzą o grze w Serie A - nie ukrywa.

AZS teoretycznie gra z Coprą w roli ubogiego krewnego. - Jesteśmy pewni swego i nie pękamy przed faworytem - zapewnia Panas.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki