Albo autostrada, albo dymisja

2009-05-30 16:26

W rządzie Donalda Tuska może dojść do pierwszej dymisji. Na cenzurowanym jest minister infrastruktury Cezary Grabarczyk. Problem jest ten sam co zawsze: autostrady miały być, a ich nie ma.

Cezary Grabarczyk nie ma łatwego zadania. Z budową autostrad nie radził sobie żaden z jego poprzedników. Tymczasem zbliża się Euro 2012 i autostrady muszą powstać. Premier Donald Tusk postanowił dodatkowo zmotywować swojego ministra: zagroził my dymisją.

- Jeśli minister infrastruktury Cezary Grabarczyk nie rozstrzygnie kwestii finansowania i rozpoczęcia robót na dwóch kluczowych odcinkach autostrady A2, będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem - zapowiedział szef rządu w wywiadzie dla radia RMF FM i "Newsweeka" . - Dałem mu bardzo wyraźne zadanie i nie przekraczające - jak sądzę - możliwości ministra Grabarczyka - dodał Tusk.

Minister jest podobno bliski sukcesu, ale "bliski" - jak stwierdził premier - to za mało.

Grabarczyk zapowiadał, że odcinki autostrad A2 i A4 będą gotowe przed Mistrzostwami Europy w piłce nożnej w 2012 roku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki