AMBER GOLD: Gowin ściga kuratora Marcina P.

2012-08-19 13:09

Minister sprawiedliwości chce, aby prokuratura w Gdańsku sprawdziła, czy kurator sądowy, który przed laty miał sprawdzać, czy Marcin P. oddaje pieniądze poszkodowanym, nie złamał prawa. Resort sugeruje, że ten urzędnik sądowy mógł skłamać w dokumencie dotyczącym regulowania tych zobowiązań przez Marcina P.

Na koncie Marcina P. jest kilka wyroków za oszustwa. Jeden z nich dotyczy Multikasy, czyli punktów prowadzonych przez oszusta z Trójmiasta, w których ludzie opłacali rachunki. Jednak ich pieniądze nie trafiały do wierzycieli.

Po wyroku sądu obecny szef Amber Gold miał zwrócić ludziom pieniądze. Pilnować tego miał kurator sądowy. Jak twierdzi kierowany przez Jarosława Gowina (51 l.) resort sprawiedliwości, ów kurator miał napisać nieprawdę w dokumencie dotyczącym nałożonego przez sąd na Marcina P. obowiązku naprawienia szkody.

Ministerstwo twierdzi, że zawiadomiło w tej sprawie Prokuraturę Okręgową w Gdańsku i chce pilnych wyjaśnień! Ale najwyraźniej resort będzie musiał na nie poczekać. Bo śledczy z Trójmiasta na razie nic o tym nie wiedzą. - Do tej pory nie trafiło do nas żadne pismo w tej sprawie - mówi nam prokurator Wojciech Szelągowski z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki